Jak wojna handlowa bije w polską gospodarkę. Raport specjalny TVN24 Biznes i Świat

Kto najwięcej straci na rosyjskim embargu?
Kto najwięcej straci na rosyjskim embargu?
TVN24 Biznes i Świat
Kto najwięcej straci na rosyjskim embargu?TVN24 Biznes i Świat

Straty wynikające z wojny handlowej Rosji z Zachodem liczą na razie głównie polscy producenci żywności. Ale w dłuższym okresie zapłacimy za nią wszyscy. Ile? O tym w raporcie specjalnym TVN24 Biznes i Świat.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na sankcje nałożone na nią przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

Ze wstępnych analiz wynika, że sankcje obejmą towary z Unii Europejskiej warte ponad 20 mld zł. W przypadku Polski jest to aż 3,5 mld zł - tyle był wart w 2013 r. eksport towarów, które zostały objęte rosyjskimi sankcjami.

Rosja to drugi po Unii Europejskiej partner handlowy Polski. Z eksportu do tego kraju żyje nawet 9 tys. polskich firm. Od początku 2014 roku wysłaliśmy do Rosji produkty o wartości 14,6 mld zł. Choć to pięć razy mniej niż np. do Niemiec, to Rosja jest kluczowym rynkiem dla naszych rolników.

SKUTKI DLA POSZCZEGÓLNYCH BRANŻ

Jak mówi w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, jeśli embargo utrzyma się przez rok, Polska straci 800 mln euro z tytułu spadku eksportu naszej żywności. Istnieje też bardzo duże zagrożenie dla rentowności produkcji sadowniczej, warzywniczej i poważne zagrożenia dla branży mleczarskiej i mięsnej. Co więcej, te zagrożenia nie dotyczą tylko tych, którzy eksportują bądź eksportowali do Rosji, ale całej gospodarki żywnościowej w Polsce i Unii Europejskiej, ponieważ to, co się dzieje, prowadzi do spadku cen poniżej kosztów wytworzenia i do generowania potężnych strat.

Owoce i warzywa. Na decyzji Kremla najbardziej stracą producenci owoców. Wartość eksportu tych produktów do Rosji wynosi niemal 500 mln euro rocznie. Trafia tam 56,2 proc. produkcji naszych jabłek i 62,4 proc. produkcji gruszek. Powody do narzekań mają też producenci warzyw. Prawie połowa polskiego eksportu pomidorów i kapusty trafia do Rosji.

Mięso. Rosja wprowadziła embargo na polskie mięso wieprzowe już 17 lutego, kiedy wykryto w Polsce pierwsze przypadki choroby Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Ponadto embargo poszerzyło się o takie kraje jak Chiny, Tajwan, Korea i Japonia, które też wprowadziły zakaz importu mięsa wieprzowego. Natomiast embargo wprowadzone przez Rosję na początku sierpnia objęło także zakaz importu mięsa wołowego. Rocznie do Rosji eksportujemy mięso o wartości 160 mln euro.

- Sytuacja branży mięsnej jest trudna, w niektórych firmach obroty spadły od 10 do nawet 30 proc. To są konkretne straty. Firmy szukają wprawdzie rynków zastępczych, ale nie da się tego zrekompensować w 100 proc. - mówi TVN24 Biznes i Świat Witold Choiński, prezes Polskiego Mięsa.

Choiński: Sytuacja branży mięsnej jest trudna
Choiński: Sytuacja branży mięsnej jest trudnaTVN24 Biznes i Świat

Przemysł. Jeśli Moskwa zdecydowałaby się jeszcze bardziej uderzyć w kraje Unii Europejskiej, a tym samym w polską gospodarkę, pierwszym celem mogą być producenci maszyn. To właśnie oni wysyłają do Rosji najwięcej sprzętu. W ubiegłym roku były to towary o wartości ponad 5 mld złotych. Liderami w eksporcie do Rosji są także producenci urządzeń elektrycznych, samochodów i części samochodowych.

Przewoźnicy. Rosyjskich sankcji mogą się też obawiać transportowcy. Przedstawiciele tej branży już odczuwają skutki zakazów - z Polski do Rosji jeździ mniej tirów z owocami czy warzywami. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć, gdyby Rosja wprowadziła zakaz tranzytu przez swoje terytorium.

- Rocznie do Rosji jeździ ok. 30 tys. samochodów, obsługuje je 2,5 tys. przewoźników. Rocznie przewoźnicy wykonują do Rosji ok. 270 tys. jazd z ładunkiem - mówi tvn24bis.pl Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. Jak dodał, cała wartość rynku transportowego do Rosji wynosi ponad 700 mln euro rocznie. - W tej chwili szacujemy nasze straty na 100 mln euro miesięcznie - dodaje Buczek.

Jak podkreśla, polskie samochody nie są wpuszczane na terytorium Rosji wbrew przepisom i umowom podpisanym z Rosją. - Rosjanie są pełni ignorancji i przejmują nasz rynek. Trzeba pamiętać, że specjalizujemy się również w przewozach do Mongolii i Kazachstanu, które teraz są zablokowane - zaznacza prezes ZMPD.

- Tranzyt do krajów Dalekiego Wschodu odbywa się przez Rosję. To stanowi złamanie wszelkich możliwych umów dotyczących tranzytu i transportu. Będzie to dla nas bardzo uciążliwe i podwyższy nam koszty eksportu do krajów trzecich, poza Rosję. Te obostrzenia są ewidentnie skierowane, aby destabilizować sytuację na rynku żywności w Unii Europejskiej - zaznacza Gantner.

Rynek reklamy. - Wprowadzenie rosyjskiego embarga na import żywności z krajów Unii Europejskiej w krótkim terminie nie wpłynie na obniżenie budżetów reklamowych. W tej chwili nie ma takich sygnałów ze strony firm – mówi analityk ING Securities Andrzej Knigawka i dodaje, że firmy, które ewentualnie mogłyby ponieść straty z powodu sankcji nie są największymi klientami domów mediowych. Zdaniem analityka ING Securities najbardziej narażone na sankcje są firmy z sektora finansowanego, które wydają duże środki na reklamę. - Jeśli dojdzie do zamrożeń aktywów i spadku obrotów, to odbije się to na ich wynikach. Wtedy centrale zachodnich banków będą chciały przenieść straty na swoje oddziały w krajach takich jak Polska. To może doprowadzić do obniżenia ich budżetów reklamowych. Będzie to jednak miękki rykoszet odczuwalny dopiero w 2015 r., a nie w kluczowym dla telewizji czwartym kwartale tego roku – dodaje Knigawka.

O ograniczonym wpływie sankcji na budżety reklamowe firm przekonuje też Konrad Księżopolski z Espirito Santo Investment Bank. Analityk zwraca jednak uwagę, że w tym przypadku trzeba podkreślić wpływ embarga na polski wzrost gospodarczy. - Jest silna korelacja pomiędzy dynamiką PKB, a wydatkami na reklamę – mówi Księżopolski. Ekspert przekonuje jednak, że prognozowany obecnie spadek polskiego PKB wywołany embargiem nie wpłynie na budżety reklamowe. 0,2-0,4 pp. nie jest jeszcze poziomem, który spowoduję dużą rewizję budżetów. - Dopiero spadek powyżej 1 pp PKB powinien być zauważalny na rynku - uważa analityk Espirito Santo Investment Bank.

SKUTKI DLA FIRM DZIAŁAJĄCYCH NA WSCHODZIE

Gościem TVN24 Biznes i Świat był Andrzej Gantner
Gościem TVN24 Biznes i Świat był Andrzej GantnerTVN24 Biznes i Świat

Embargo to potężny cios przede wszystkim dla eksporterów, ale trwające od kilku miesięcy napięcie na Wschodzie może przełożyć się na sytuację polskich przedsiębiorstw działających w Rosji i na Ukrainie.

Bydgoska firma PESA w 2013 r. wygrała przetarg na dostawę 120 tramwajów dla Moskwy i chce umacniać swą pozycję na rosyjskim rynku. Na początku lipca podpisała z rosyjskim UralWagonZawodem list intencyjny w sprawie powołania wspólnego przedsiębiorstwa. Przedstawiciele firmy na razie nie mówią jednak o jakichkolwiek kłopotach we współpracy z Rosjanami.

Biznes na wschodzie mimo trudnych warunków prowadzi też produkująca okna FAKRO. Spółka ma na Ukrainie trzy fabryki. - Wojnę handlową odczuwamy na razie w niewielkim stopniu. Odnotowaliśmy nieznaczny spadek sprzedaży na rynku rosyjskim i trochę większy na rynku ukraińskim. Ale to się bardziej wiąże ze spadkiem gospodarki tych dwóch krajów, bo jak jest wojna, to ludzie trochę mniej myślą o inwestowaniu - mówi TVN24 Biznes i Świat Ryszard Florek, prezes FAKRO.

Jak dodaje, nie ma na razie żadnych ograniczeń w eksporcie z Polski do Rosji i z Ukrainy do Rosji.

Jednak zagrożeniem może być nałożenie przez Moskwę 20-procentowego cła na towary eksportowane z Ukrainy do Rosji. - Wtedy przeniesiemy produkcję do Rosji - zapowiada Florek.

Kolejną spółką, która aktywnie funkcjonuje na rynku rosyjskim, jest Boryszew, firma produkująca m.in części samochodowe. Przedsiębiorstwo z Sochaczewa nie tylko eksportuje swoje produkty na Wschód, ale też w Rosji wybudowało własną fabrykę. Piotr Szeliga, prezes spółki podkreślał w lutym, że to niezwykle perspektywiczny rynek, a jego przedsiębiorstwo - jeszcze przed uruchomieniem produkcji - zyskuje na nim uznanie. Jeśli chodzi o rynek motoryzacyjny, Rosja to ósmy rynek zbytu dla Polski. Na razie Boryszew nie odczuwa trudności w działalności na Wschodzie. - Nigdy nie jest dobrze, jeśli nie wiadomo, co się będzie działo. Niepewność dla żadnego inwestora nie jest dobra, natomiast jeśli chodzi o sprzedaż, to na razie jeszcze tego nie odczuwamy - mówi członek zarządu Paweł Surówka.

Prezes Fakro: Sankcje odczuwamy w niewielkim stopniu
Prezes Fakro: Sankcje odczuwamy w niewielkim stopniuTVN24 Biznes i Świat
Paweł Surówka z zarządu Boryszewa
Paweł Surówka z zarządu Boryszewa

Także obecny na Wshcodzie Bkalland na razie nie odczuwa negatynych skutków embarga. - Wojna handlowa paradoksalnie pozytywnie dotyka mój biznes, bo część naszej produkcji bazuje na surowcach mlecznych, a te w wyniku embarga tanieją - mówi TVN24 BiŚ Marian Owerko, prezes firmy.

SKUTKI DLA CAŁEJ GOSPODARKI

PKB. Zdaniem ekonomistów BNP Paribas rosyjskie embargo spowoduje spadek polskiego PKB o 0,4 pp. w 2014 r. i 0,8 pp. w 2015 r. Oznacza to, że polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie odpowiednio 3 proc. i 2,5 proc. Pesymistą jest również minister gospodarki Janusz Piechociński. Uważa, że gdyby nie konflikt za naszą wschodnią granicą, polska gospodarka mogłaby w tym roku urosnąć nawet o 4 proc. - Teraz nie ma nawet szans, by wzrost wyniósł powyżej 3,5 proc. - powiedział wicepremier.

- Wzrost gospodarczy może być o ok 0,4 proc niższy niż wcześniej planowano. Naszym zdaniem wzrost gospodarczy będzie się wahał między 3,3-3,4 proc. - mówi z kolei Piotr Kalisz z Citi Handlowy.

Kalisz: Konflikt handlowy z Rosją może spowodować, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie 0,4 proc. niższy niż prognozowano
Kalisz: Konflikt handlowy z Rosją może spowodować, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie 0,4 proc. niższy niż prognozowanoTVN24 Biznes i Świat

Z kolei Tomasz Kaczor, główny ekonomista banku BGK podkreśla: - Spowolnienie gospodarcze wywołane niepewnością odbija się na naszych szansach eksportowych także do UE i innych krajów. Szacunki mówią o od 0,3 do 1 proc. niższym wzroście PKB. To sporo, mówimy o jednej trzeciej, jednej czwartej całego wzrostu. - Myślę, że dzięki dobremu pierwszemu półroczu poziom 3 proc. zostanie obroniony. Nawet 3,2 proc. jest w zasięgu - dodaje.

Kaczor: szacunki mówią o od 0,3 do 1 proc. niższym wzroście PKB
Kaczor: szacunki mówią o od 0,3 do 1 proc. niższym wzroście PKBTVN24 Biznes i Świat

Poziom cen. Mniejszy popyt ze strony Rosji na polską żywność spowoduje też spadek cen w polskich sklepach, a to przełoży się na niższą inflację. Zdaniem Krystiana Jaworskiego z Credit Agricole roczny wskaźnik inflacji może spaść o ok. 0,5 pp. W krótkim okresie spadek cen będzie najbardziej wyraźny w przypadku wołowiny i serów.

- Tym samym wpływ embarga na spadek cen będzie skoncentrowany w III i IV kw. b. r., kiedy inflacja obniży się o ok. 0,4 pp., a w pierwszej połowie 2015 r. obniży się o kolejną 0,1 pp. Istniej więc wysokie prawdopodobieństwo, że odnotowana w lipcu deflacja przedłuży się do końca b.r. - mówi Jaworski TVN24 Biznes i Świat.

Bezrobocie. Ekonomiści BNP Paribas przewidują, że rosyjskie embargo może pogorszyć też sytuację na rynku pracy. Firmy wysyłające produkty do Rosji, nie będą potrzebowały takiej liczby pracowników jak dotychczas. Sytuacja może się oczywiście zmienić, jeśli polscy eksporterzy znajdą nowy rynki zbytu. Jednak to nie będzie takie proste.

Jaworski: Wpływ embarga obniży inflację 0,5 pp.
Jaworski: Wpływ embarga obniży inflację 0,5 pp.TVN24 Biznes i Świat

- Nie da się szybko pokryć rynku rosyjskiego, który wynosił powyżej 10 mld euro dla wszystkich producentów w Unii Europejskiej. Żeby wprowadzać żywność na rynki krajów trzecich, jak USA, kraje azjatyckie czy arabskie, potrzebne są dodatkowe certyfikaty, audyty i ustalenie dotyczące gwarancji. To wszystko wymaga niestety czasu. Poza tym te rynki nie są z gumy i nie będą wchłaniały wszystkiego, co tylko byśmy chcieli tam umieścić - mówi Andrzej Gantner.

Z szacunków holenderskiej centrali ING Banku w sumie w Polsce w związku z embargiem może ubyć aż 23 tys. miejsc pracy.

Ile stracimy miejsc pracy?
Ile stracimy miejsc pracy? TVN24 Bznes i Świat
Indeks: Jaki będzie ekonomiczny koszt sankcji nałożonych na Rosję?
Indeks: Jaki będzie ekonomiczny koszt sankcji nałożonych na Rosję?TVN24 BiS
Ulgi podatkowe na jabłka? Orłowski: nie widzę powodu, by tego nie robić
Ulgi podatkowe na jabłka? Orłowski: nie widzę powodu, by tego nie robićTVN24 Biznes i Świat
Ile potrwa odbudowanie rynku po embargu Rosji?
Ile potrwa odbudowanie rynku po embargu Rosji?TVN24 Biznes i Świat
Rosyjskie embargo uderza z europejskie firmy
Rosyjskie embargo uderza z europejskie firmyTVN24 Biznes i Świat

Autor: ToL//bgr / Źródło: TVN24 BiS, tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Jeszcze kilka dni temu, do końca czerwca, żeby załatwić urzędową sprawę, Japończycy musieli swoje dokumenty przekazywać na dyskietkach 3,5 cala. Co więcej, kwestię ich używania regulowało ponad 1000 przepisów. Jednak od 1 lipca 2024 roku Japonia w końcu pożegnała się z dyskietkami i zakończono "wojnę" wypowiedzianą w 2021 roku temu archaicznemu środkowi przechowywania danych.

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Źródło:
BBC

Poławiacz pąkli kaczenic, etyczny haker czy projektant wirtualnej rzeczywistości - to tylko niektóre z nietypowych, ale dobrze płatnych zawodów, które znalazły się w zestawieniu Personnel Service.

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Źródło:
tvn24.pl

Dofinansowanie na zakup roweru elektrycznego ma ruszyć od 2025 roku. Zgodnie z założeniami projektu, wysokość dopłaty na zakup ma sięgnąć 5000 złotych. Projekt w czwartek trafił do konsultacji społecznych.

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Źródło:
tvn24.pl

Według lipcowej projekcji inflacja z 50-procentowym prawdopodobieństwem znajdzie się w 2024 roku w przedziale 3,1-4,3 procent, a wzrost PKB - w przedziale 2,3-3,7 procent, podał Narodowy Bank Polski w środowym komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Enei rekomenduje, by nie udzielać absolutorium byłym członkom zarządu spółki, którzy pełnili funkcję w roku obrotowym 2023 - poinformowała spółka w komunikacie. Rada wskazała zaniedbania związane między innymi z dochodzeniem odszkodowania za szkodę powstałą w związku z zaangażowaniem spółki w projekt budowy bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka.

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Źródło:
PAP

Komisja Europejska od piątku nałoży tymczasowe cła na chińskie samochody elektryczne w związku z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora przez Pekin. Jeśli w ciągu czterech miesięcy kraje członkowskie nie wyrażą sprzeciwu, Unia Europejska może jesienią tego roku wprowadzić te taryfy na stałe.

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Źródło:
PAP

Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych. "Raty spłacanych już kredytów hipotecznych nie ulegną zmianie. Niestety, w ostatnich miesiącach coraz bardziej rosło oprocentowanie nowo udzielanych kredytów" - zwraca uwagę Jarosław Sadowski z Expandera. Dla osób zaciągających obecnie kredyty hipoteczne jedną z istotnych kwestii jest to, czy wybrać oprocentowanie stałe czy zmienne.

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Źródło:
tvn24.pl

Imponujący debiut spółki Sławomira Mentzena na warszawskiej giełdzie rodzi wiele pytań. Część ekspertów zwraca uwagę, że choć rozkręcanie działalności giełdowej przez aktywnego polityka jest zgodne z prawem, to jednak budzi pewne wątpliwości etyczne. Monetyzowanie politycznej popularności może okazać się mieczem obosiecznym.

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w środę w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz dokonała obniżki stóp procentowych w październiku ubiegłego roku.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

PKP Cargo, największy przewoźnik towarowy w kraju, planuje zwolnić jeszcze w tym roku nawet do 30 procent zatrudnionych - przekazała spółka. Zarząd spółki podjął już uchwałę w tej sprawie.

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Źródło:
PAP

Sieć Sinsay wycofuje ze swoich sklepów dwie zabawki. Powodem są wady, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia dzieci.

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce od marca obowiązują nowe przepisy umożliwiające konfiskatę samochodu za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Co ciekawe, w wielu krajach podobne regulacje funkcjonują od lat i to nie tylko za jazdę na podwójnym gazie. Gdzie i za co stracimy auto na europejskich drogach?

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Źródło:
tvn24.pl, Turcza Kancelaria Radców Prawnych

Niemiecka Lufthansa i włoskie Ministerstwo Gospodarki i Finansów otrzymały zgodę od Komisji Europejskiej na przejęcie kontroli nad liniami lotniczymi ITA Airways. Żeby transakcja doszła do skutku, nowi właściciele muszą spełnić wyznaczone przez Brukselę warunki.

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Źródło:
PAP

Unia Europejska planuje nałożenie ceł na tanie towary kupowane od chińskich sprzedawców internetowych, w tym Temu, Shein i AliExpress - podał Reuters, powołując się na "Financial Times", którego źródłami były trzy osoby poinformowane w tej sprawie.

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Źródło:
Reuters

Będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie - napisała w mediach społecznościowych Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej (PO). Dodała, że członkowie rady nadzorczej spółki omijali ustawę kominową i okołobudżetową.

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl, "Fakty" TVN