Niedawno ogłoszono przetarg na istotną działkę, która ma wchodzić w skład całej polskiej fabryki samochodów elektrycznych Izera. O zakup będą mogły jednak starać się także inne firmy niż Electromobility Poland, która jest właścicielem marki. W korespondencji z TVN24 przedstawiciele spółki przyznają, że jeżeli nie udałoby się pozyskać terenu, to rozważane są inne lokalizacje.
Jak podała niedawno w komunikacie Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, "część jawna przetargu, tj. otwarcie ofert, ich ocena formalna i ogłoszenie podmiotów zakwalifikowanych do części niejawnej przetargu" odbędzie się w dniu 26 września.
Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 128 milionów złotych. Oferowana cena nabycia nieruchomości musi być wyższa od ceny wywoławczej.
W odpowiedzi na pytania TVN24, spółka Electromobility Poland podkreśla, że weźmie udział w ogłoszonym niedawno przez KSSE przetargu na zakup gruntów na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego. "Posiadamy jednak alternatywne lokalizacje, jeżeli nie udałoby się pozyskać tego terenu. Zakładamy jednak, że Izera będzie związana z Jaworznem" - czytamy.
"Rozpoczęcie procesu budowlanego planowane jest na początku 2024 roku. Pierwsze egzemplarze zjadą z linii produkcyjnych w końcówce 2025 roku, a rozpoczęcie sprzedaży rozpocznie się w połowie 2026 roku" - dodano.
Ambitne plany
Spółka ElectroMobility Poland (EMP) powstała w październiku 2016 r. i była inicjatywą czterech polskich koncernów energetycznych: PGE, Energi, Enei oraz Tauronu, które objęły po 25 proc. kapitału akcyjnego. Wartość kapitału zakładowego wyniosła 70 mln zł.
Z końcem lipca 2021 r. Skarb Państwa podpisał umowę inwestycyjną z ElectroMobility Poland dotyczącą objęcia nowych akcji EMP o wartości 250 mln zł. "Podpisanie umowy i dokapitalizowanie EMP umożliwia realizację kolejnego etapu rozwoju projektu polskiej marki samochodów elektrycznych. Dotychczasowi udziałowcy spółki pozostają w mniejszościowym akcjonariacie z udziałami w wysokości 4,325 proc. każdy, udział Skarbu Państwa wynosi 82,70 proc." - przekazała wówczas spółka.
Prototypy polskich samochodów elektrycznych zaprezentowano w lipcu 2020 roku. Dyrektor ds. rozwoju technicznego produktu ElectroMobility Poland Łukasz Maliczenko wyjaśniał wówczas, że Izera z taśmy produkcyjnej miałby zjechać w trzecim kwartale 2023 roku. Wcześniej - na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2021 roku miała powstać fabryka i linia produkcyjna.
Na początku roku przedstawiciele spółki przedstawili w Sejmie zupełnie inne termy. Budowa fabryki samochodów elektrycznych Izera w Jaworznie ma ruszyć z początkiem 2024 roku, a uruchomienie produkcji polskiego elektryka planowane jest na grudzień 2025 roku. Sprzedaż ma rozpocząć się w 2026 roku.
Milion aut elektrycznych
Zapowiedzi miliona samochodów elektrycznych na polskich drogach padły już w 2016 roku, czyli pierwszym pełnym roku rządów PiS. Od początku za ten projekt odpowiadali ówczesny wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki oraz minister energii Krzysztof Tchórzewski. Na wspólnej konferencji w czerwcu 2016 roku Tchórzewski powiedział, że "za 10 lat chcielibyśmy mieć milion samochodów elektrycznych w naszych miastach". Morawiecki natomiast wymienił projekt “Samochód elektryczny” jako projekt flagowy swojej "Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju" przyjętej przez rząd w lutym 2017 roku. Miesiąc później przyjęto "Krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych", w których Ministerstwo Energii oficjalnie jako cel na 2020 rok wskazało 50 tys., a na 2025 rok aż milion samochodów elektrycznych w Polsce.
W 2020 roku tematem zajęła się Najwyższa Izba Kontroli, która ustaliła, że na koniec 2019 roku w Polsce zarejestrowanych było 9,6 tys. pojazdów elektrycznych, co stanowiło niecałe 20 proc. wyznaczonego na tamten rok celu. "Elektromobilność w Polsce na koniec 2019 r. była nadal na etapie początkowym pomimo upływu trzech lat od zaprezentowania jej wizji" - ocenili kontrolerzy. Natomiast w raporcie zleconym w 2019 roku przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii stwierdzono, że "osiągnięcie celu miliona samochodów elektrycznych w 2025 r. jest nierealne".
Najnowsze dane potwierdzają, jak bardzo nierealna była ta obietnica. Według Licznika Elektromobilności przygotowanego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) na koniec lutego 2023 roku w Polsce było niecałe 67 tys. samochodów elektrycznych. To 15 razy mniej, niż obiecywano. Według dokumentów Ministerstwa Energii przyjętych w 2017 roku przez rząd taka liczba miała być osiągnięta już w 2020 roku, a w 2023 samochodów miało być prawie 550 tys. - ponad osiem razy więcej niż obecnie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe