"Rynek działa na pełnych obrotach". Tyle można zarobić

- Wakacyjny rynek pracy działa na pełnych obrotach. Z jednej strony rośnie liczba wydarzeń, turystów i zapotrzebowanie na usługi sezonowe, a z drugiej wielu pracowników etatowych bierze urlopy, co zwiększa popyt na zastępstwa - wyjaśnia Krzysztof Inglot.

W przygotowanym przez Personnel Service opracowaniu 12 zawodów, w których można zarobić najwięcej latem, rozróżniono studentów, którzy mogą liczyć na ulgę podatkową (tzw. ulga dla młodych), jak i osoby po 26. roku życia, które chcą sobie jedynie dorobić.

Z zestawienia dwunastu najwyżej wynagradzanych latem zawodów sezonowych, przygotowanego przez Personnel Service, wynika, że pierwsze miejsce zajmują pracownicy budowlani.

Wynagrodzenie za ich godzinę pracy wynosi od 31 do 50 zł netto dla osób poniżej 26. roku życia i od 30,5 do 42 zł dla pozostałych. Autorzy raportu zwrócili uwagę, że w sezonie letnim prace w tym sektorze przyspieszają, a "wykwalifikowana kadra jest na wagę złota".

Na drugim miejscu znalazł się instruktor sportów wodnych, m.in. kitesurfingu, stawki sięgają tu od 34 do 50 zł dla osób poniżej 26. roku życia oraz od 35 do 42 zł netto za godzinę pracy dla starszych.

Podium zamyka hostessa i pracownicy obsługi eventowej - tutaj wynagrodzenie sięga od 30 do 42 zł netto dla starszych i od 35 do 50 zł dla młodszych pracowników.

Poza podium jest operator hulajnóg elektrycznych. Jak wyjaśnili autorzy publikacji, odpowiada on za relokację, ładowanie i serwis sprzętu. W tym przypadku zarobki wynoszą od 25 do 35 zł w przypadku osób powyżej 26. r.ż. i 32,5 zł dla młodych.

"Piąta pozycja należy do animatora czasu wolnego, szczególnie poszukiwanego w hotelach, kurortach i resortach (...). Mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu 27-30 zł netto za godzinę i często dodatkowe benefity, jak nocleg czy wyżywienie" - poinformowano, dodając, że osoby młodsze zarobią ok. 31 zł. Kolejny jest ratownik wodny z wynagrodzeniem od 27,4 zł dla osób starszych i od ok. 31 zł dla młodszych.

Poszukiwani są też recepcjoniści w hotelach. Ich stawki wahają się od 24,5 do 27 zł netto za godzinę dla osób powyżej 26. r.ż. i od 31 do 33,5 zł dla studentów. Z kolei sprzedawcy lodów i osoby pracujące w gastronomii otrzymają 24,6-26 zł netto, a młodsi 31 zł. "Tutaj warto pamiętać, że możliwa jest premia za sprzedaż oraz darmowe wyżywienie i zakwaterowanie" - zaznaczyli autorzy.

Pracownik magazynu lub logistyki powyżej 26. roku życia może liczyć na wynagrodzenie rzędu 24,6 - 26,4 zł, młodsi na 31 - 32,5 zł netto. W przypadku kelnerów i pomocy kuchennych będzie to 24,6 - 26 zł lub 31 - 35 zł w przypadku studentów. Autorzy zwrócili uwagę, że w tym zawodzie "kluczową rolę odgrywają napiwki, które mogą stanowić nawet do 200 proc. wynagrodzenia".

Młodsi pracownicy pomagający przy zbiorach np. owoców i warzyw zarobią od 31 do 33 zł, a starsi od 24,5 do 25,5 zł netto. Podkreślono, że może tu obowiązywać system akordowy - im więcej zbiorów, tym wyższe wynagrodzenie. "W systemach akordowych pracownicy zarabiają nawet 50 zł na godzinę netto" - przekazano.

Niania może liczyć na wynagrodzenie ok. 35 zł netto za godzinę pracy w dzień i ok. 50 zł netto w nocy lub weekendy. "Oprócz tego może liczyć na darmowe zakwaterowanie, wyżywienie, a czasem także udział w rodzinnych atrakcjach" - stwierdził Personnel Service.

Dodał, że wynagrodzenie dla wychowawców kolonijnych i obozowych sięga ok. 24 - 26 zł lub 31 - 33 zł dla osób młodych.

Zdaniem cytowanego w raporcie założyciela Personnel Service Krzysztofa Inglota wakacje mogą być okazją, by "podreperować budżet, zdobyć doświadczenie lub po prostu aktywnie spędzić lato".

- Największe zapotrzebowanie przypada na studentów, którzy ze względu na długą przerwę wakacyjną idealnie wypełniają luki kadrowe w handlu, gastronomii czy turystyce - zauważył Inglot.

Personnel Service zajmuje się rozwiązaniami HR, a jej główne obszary działania to rekrutacje pracowników z Ukrainy na potrzeby pracodawców w Polsce, outsourcing, praca tymczasowa, a także rekrutacje stałe i specjalistyczne dla branż IT i medycyna.