Świeżo upieczony arcybiskup i jednocześnie sekretarz papieża Benedykta XVI nieoczekiwanie stał się nową gwiazdą mediów. Georg Ganswein, ochrzczony przez prasę "boskim Georgiem", trafił właśnie na okładkę "Vanity Fair".
Georg Ganswein został 10 dni temu wyświęcony na arcybiskupa przez papieża Benedykta XVI. Jego zdjęcia szybko obiegły włoskie media, a teraz 56-letni duchowny trafił na okładkę prestiżowego "Vanity Fair". Okładka opatrzona została podpisem "Ojciec Georg - być pięknym to nie grzech". Magazyn nazywa go "George'em Clooneyem świętego Piotra" i podkreśla, że okładka to dowód uznania za niedawny awans w hierarchii kościelnej. Rzeczniczka "Vanity Fair" zaznacza, że dziennikarze magazynu nie rozmawiali z duchownym, a zdjęcie nie powstało w trakcie sesji zdjęciowej. Jest jedynie zbliżeniem istniejącej i ogólnodostępnej fotografii księdza.
Kandydat na papieża? Reakcje w Rzymie są różne. Część osób uważa, że nawet tak skostniała instytucja jak Watykan powinna szukać nowych form promocji. Inni uważają, że to niestosowne, by arcybiskup pojawiał się w prasie razem ze zdjęciami półnagich kobiet. Sam Georg Ganswein nie komentuje sprawy. Niemiecki duchowny, który jest osobistym sekretarzem papieża, a także prefektem Domu Papieskiego, co znacznie zwiększa jego uprawnienia. Media spekulują nawet, że Ganswein, z pochodzenia Niemiec, może być poważnym kandydatem na papieża po śmierci 85-letniego Benedykta XVI. Nowy numer będzie dostępny w sprzedaży od środy.
Autor: jk/ja / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV