Rosja szykuje możliwość odcięcia się od internetu? O podjęciu stosownych przygotowań przez władze informują rosyjskie media. Kreml zaprzecza jednak, jakoby chciał całkowicie odcinać kraj od sieci. Ma chodzić o przygotowanie się do obrony przed "nieprzewidywalnymi" USA i UE.
- Nie ma mowy o tym, że Rosja może być odłączona od globalnego internetu. Nie ma też mowy o tym, że Rosja się do tego przygotowuje lub że rozważa taką możliwość - oznajmił rzecznik Kremla, którego przytacza agencja Interfax.
Odcięcie nie, ale...
Dmitrj Pieskow zauważył zarazem, że ostatnio w postępowaniu partnerów Rosji w USA i Unii Europejskiej "pojawiło się niemało oznak nieprzewidywalności". - Musimy być przygotowani na każdą sytuację - podkreślił.
Sekretarz prasowy Putina skonstatował, że "wiadomo, kto jest głównym administratorem globalnego internetu". - W związku z tą ich nieprzewidywalnością musimy myśleć o tym, jak zapewnić własne bezpieczeństwo narodowe - oświadczył.
Pieskow potwierdził, że w Rosji prowadzone są prace nad takimi krokami w sferze bezpieczeństwa informatycznego. Wszelako zaznaczył, że chodzi nie o odcięcie Rosji od globalnej sieci, lecz o obronę FR przed działaniami z zewnątrz.
Informacje mediów
O planowaniu potencjalnego odcięcia się od sieci informowała piątkowa gazeta "Wiedomosti". - Na przyszły tydzień zaplanowano kilka wydarzeń z udziałem wysokich urzędników rosyjskich, które mają być poświęcone rosyjskiego segmentu sieci internet w przypadku wystąpienia nadzwyczajnych sytuacji. Temat ten będzie omawiany na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej 22 września, w którym będzie uczestniczył prezydent Rosji Władimir Putin – informuje rosyjska gazeta ekonomiczna.
Rosyjskie media poinformowały, że podczas posiedzenia planowane jest podpisanie wielu dokumentów, które wprowadzą "suwerenność rosyjskiej części internetu". Może np. zostać wprowadzony specjalny tryb kierowania siecią w sytuacjach wyjątkowych, który przewiduje możliwość odłączenia Rosji od globalnej sieci.
- Testy przeprowadzone przez Ministerstwo Komunikacji wykazały, że runet (rosyjskojęzyczny internet – red.) ma słabe punkty. Obecnie omawiane są kroki zmierzające do zminimalizowania ryzyka, w tym całkowite odłączenie dostępu do internetu spoza Rosji – informuje gazeta.
- Nie mówimy o stałym odłączeniu dostępu do sieci międzynarodowej. Rosyjscy operatorzy będą jednak musieli wprowadzić takie ustawienia, które pozwolą w razie wystąpienia sytuacji nadzwyczajnej szybko odłączyć dostępy w Rosji do globalnej sieci – pisze dziennik "Wiedomosti".
Sytuacja nadzwyczajna
Za "nadzwyczajną sytuację" mogą zostać uznane działania wojenne oraz masowe protesty w kraju.
Gazeta przypomina, że w 2011 roku podczas zamieszek w Egipcie miejscowe władze odłączyły internet i sieci komórkowe w całym kraju.
Kolejnym pomysłem, który ma być według gazety rozważany przez władze, jest przekazanie państwu funkcji administratora domen. Obecnie tę funkcję pełni Koordynacyjne Centrum Narodowej Domeny sieci internet. Może się tym zająć Federalna Agencja Łączności (Rosswiaz’), która podlega pod rosyjskie ministerstwo łączności.
- Chodzi m.in. o przejęcie całkowitej kontroli nad nadawaniem nazw domen w runecie – informuje gazeta.
Autor: asz\mtom/kka / Źródło: "Wiedomosti", lenta.ru
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com