Polski ksiądz Paweł Witek porwany w Doniecku został zwolniony - poinformowała w rozmowie z TVN24 matka kapłana. Informację o uwolnieniu duchownego potwierdził rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Na konferencji prasowej poinformował, że ksiądz czuje się dobrze i znajduje się pod opieką polskich dyplomatów. MSZ nie chce zdradzać szczegółów dotyczących porwania.
Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski potwierdził przed godz. 13. na Twitterze, że ksiądz na co dzień sprawujący posługę w Kazachstanie nie jest już przetrzymywany.
Na konferencji prasowej Wojciechowski powiedział, że ze względu na dobro sprawy MSZ nie chce zdradzać szczegółów dotyczących porwania i uwolnienia polskiego duchownego.
- Ksiądz czuje się dobrze, znajduje się pod opieką polskich dyplomatów. Gdy tylko otrzymaliśmy wczoraj wieczorem informację na temat porwania polskiego obywatela, podjęliśmy energiczne działania - przekazał rzecznik. - Nie chciałbym wgłębiać się w szczegóły, kto porwał, dlaczego i co się z nim działo przez ostatnich kilkanaście godzin. To są szczegóły konsularne, których nie ujawniamy. Nie jestem pewny, czy sam zainteresowany by sobie tego życzył - podkreślił.
Wojciechowski podkreślił, że sytuacja na wschodzie Ukrainy jest wciąż napięta i przypomniał, że MSZ już na początku maja wydało ostrzeżenie, w którym kategorycznie odradza wyjazdy do wschodnich obwodów Ukrainy i na Półwysep Krymski.
Porwany w #Donieck ksiądz jest wolny, cały i zdrowy. Znajduje się pod opieką polskich dyplomatów. Przestrzegamy przed wyjazdami na Wschod UA
— Marcin Wojciechowski (@maw75) maj 28, 2014
Rozmowy w Doniecku
Rozmowy z separatystami prowadził biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie Jan Sobiło oraz konsul generalny RP w Doniecku Jakub Wołąsiewicz.
Według hierarchy separatyści zatrzymali chrystusowca prawdopodobnie ze względu na to, że nie miał przy sobie paszportu. Chrystusowcy to katolickie zgromadzenie zakonne, pełniące posługę dla rodaków za granicą. Pełna nazwa brzmi zgromadzenia brzmi: Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej.
- Ten ksiądz znajduje się w Doniecku tymczasowo. Przyjechał z Kazachstanu, gdzie pracuje, do swych braci chrystusowców, do których należy – relacjonował przed uwolnieniem księdza Witka biskup Sobiło.
Biskup potwierdził uprowadzenie
Według informacji lokalnych mediów ks. Witek był przetrzymywany w budynku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przez bojowników tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Informację, że ks. Witek został uprowadzony, potwierdził rano biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie Marian Buczek.
Biskup Buczek powiedział PAP przez telefon, że ksiądz Witek przyjechał do Doniecka do swoich współbraci. Poszedł zobaczyć, jak wygląda Majdan, czyli miejsce protestów w Doniecku, i tam go najpewniej uprowadzono.
Autor: mtom,kg/zp / Źródło: PAP, TVN24