Nazarbajew na Kreml nie przyjechał. Obraził się za słowa o "historycznych prawach" Rosji?


Prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się w czwartek na Kremlu z prezydentami Armenii, Białorusi, Kirgistanu i Tadżykistanu - Serżem Sarkisjanem, Alaksandrem Łukaszenką, Ałmazbekiem Atambajewem i Emomalim Rahmonem. Kraje te wraz z Federacją Rosyjską i Kazachstanem tworzą Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ; ros. ODKB). Prezydenta tego ostatniego kraju zabrakło.

Powołując się na źródło zbliżone do Administracji Prezydenta FR, dziennik "Wiedomosti" poinformował, że czwartkowe spotkanie prezydentów w Moskwie początkowo planowano jako szczyt OUBZ, jednak po rezygnacji prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa z przyjazdu do stolicy Rosji zmieniono formułę. Rosyjska gazeta podała, że służba prasowa prezydenta Kazachstanu odmówiła wyjaśnienia przyczyn absencji Nazarbajewa w Moskwie. Cytowany przez "Wiedomosti" politolog Ażdar Kurutow wyraził pogląd, że "nieobecność niektórych spośród zaproszonych można tłumaczyć tym, że nie wszyscy przywódcy krajów WNP gotowi są teraz do spotkań i wydawania wspólnych oświadczeń". Dziennik przypomniał, że stanowiska Białorusi i Kirgistanu w sprawie wydarzeń na Ukrainie dotąd nie były zbieżne z rosyjską interpretacją.

"Historyczne prawa" Rosji

Przyczyną absencji Nazarbajewa mógł być też niedawny skandal dyplomatyczny wywołany przez przewodniczącego Rady Najwyższej (parlamentu) Chakasji, republiki wchodzącej w skład FR, Władimira Sztygaszewa, który publicznie wspomniał o "historycznych prawach" Rosji do niektórych prowincji Kazachstanu. W kwietniu na posiedzeniu Rady Najwyższej Chakasji Sztygaszew, który jest też prominentnym politykiem putinowskiej partii Jedna Rosja, nie tylko poparł aneksję Krymu, ale również zaproponował kontynuowanie tej "geopolitycznej linii". - Nawet wielu historyków nie zna historii ostatnich 70 lat. Obwód wschodniokazachstański zawsze był w składzie Rosji. Łącznie przekazaliśmy Kazachstanowi pięć obwodów, po czym Kazachska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka została przekształcona w Kazachską Socjalistyczną Republiką Radziecką - oświadczył, zauważając, że w ramach WNP nie przeprowadzono demarkacji granic. Kreml oficjalnie nie zdystansował się wobec wystąpienia Sztygaszewa. Jedynie MSZ FR oceniło ją jako "nieodpowiedzialną". Przypomniało też, że wypowiedzi i komentarze dotyczące polityki zagranicznej oraz stosunków z innymi państwami są wyłączną prerogatywą władz Federacji Rosyjskiej. Natomiast MSZ Kazachstanu uznało wypowiedź przedstawiciela Rosji za niedopuszczalną. Zażądało też wyjaśnień od rosyjskiego ambasadora w Kazachstanie Michaiła Boczarnikowa.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: PAP