W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Ostatecznie do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów.
Zgłoszenie o wypadku wypłynęło do służb dwie minuty po godzinie 10. - W zdarzeniu uczestniczyły trzy pojazdy: dwa auta osobowe i radiowóz policyjny poruszający się na sygnale. Trwa akcja ratownicza - przekazał nam około godziny 10.40 młodszy aspirant Mariusz Kapsa z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, na miejsce zadysponowano pięć załóg pogotowia ratunkowego. Na zdjęciach widać poważnie zniszczony samochód osobowy oraz radiowóz, który uderzył w bok auta.
"Policjanci jechali na sygnale do interwencji"
Sierżant sztabowy Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji przekazał z kolei, że do szpitala został zabrany policjant kierujący radiowozem. - W zdarzeniu, oprócz oznakowanego radiowozu, brały udział osobowe: toyota i mazda. Kierujący zostali przebadani na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Byli trzeźwi - powiedział Markiewicz.
Przed godziną 12 policjant przekazał nam ostateczny bilans wypadku. - Do szpitala przetransportowano dwóch funkcjonariuszy oraz kierującą z mazdy - podał Markiewicz.
Na miejscu są duże utrudnienia w ruchu. Korki tworzyły się zarówno na Ryżowej, jak i w alei 4 Czerwca 1989 roku. - Policjanci jechali na sygnale do interwencji. Pracujemy na miejscu i wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia. Zablokowane są dwa pasy ruchu ulicy Ryżowej w kierunku dzielnicy Włochy - podsumował policjant.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl