Nietypowa nadbudowa na Grochowie. Architekt tłumaczy, o co chodziło

[object Object]
Inwestorka o projekcie Tomasz Zieliński, Marcin Chłopaś, tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

Architektoniczna perełka czy budowlana huba? Skrajne emocje budzi nadbudowa starego domu przy Jarocińskiej. Autor projektu się cieszy. – Sztuka powinna wywoływać kontrowersje – mówi tvnwarszawa.pl.

Grochów. Małe uliczki na południowy wschód od ronda Wiatraczna. Przecinają się pod kątem prostym, ruch jest spokojny. Niska zabudowa przypominająca przedmieścia, ale gdzieniegdzie majaczy nowa plomba albo zaskakuje postawny budynek z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma mieszkaniami wciśnięty między stare domy. Horyzont zamykają punktowce z wielkiej płyty.

Na dachu jednego z przedwojennych budynków wyrasta betonowa nadbudowa. Wyrasta od trzech lat. A od kilku dni – od kiedy jej zdjęcia pojawiły się na facebookowym fanpage'u tropiącym architektoniczne koszmarki – budzi zażartą dyskusję. Post ze zdjęciami z Jarocińskiej jest najchętniej komentowanym w ostatnim czasie na profilu Polisz Arkitekczer.

Radek: Na takie koszmary powinien być jakiś osobny przepis, żeby równać od razu z ziemią, bez pytania

- Wystarczy spojrzeć na sąsiednie ulice, sąsiednie skrzyżowania i kwartały, gdzie zabudowa jest dogęszczana, wykorzystując maksymalnie powierzchnię zabudowy, jaka jest dozwolona w planie miejscowym – mówi Jacek Krych, architekt odpowiedzialny za koncepcję nadbudowy.

I dodaje, że to, co dzieje się wokół, jest dozwolone, ale – jego zdaniem - zupełnie niszczy plan urbanistyczny tej okolicy, która zawsze miała charakter bardziej podmiejski, niekoniecznie miejski. - Zaczyna się robić wielkomiejska przez to, że jest tak dogęszczana – zauważa Krych.

Na tym obszarze obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Zamienieckiej. Uchwalono go w 2008 roku. Mówi, że na Jarocińskiej można zabudować do 50 procent całej działki budowlanej, a 30 procent powinno być powierzchnią biologicznie czynną. Dom pod numerem 19 zajmuje niecałe 25 procent, reszta to ogród. Plan jest taki sam dla okolicznych kwartałów, ale można tu znaleźć niejedną działkę zabudowaną w znacznie większym stopniu, czyli – w pewnym uproszczeniu - pozbawiającą okolicy zieleni i przestrzeni w imię zysku dewelopera. Z okien nadbudowy zaprojektowanej przez Krycha będzie widać blok stojący na rogu Pustelnickiej i Osieckiej. Mieści kilkadziesiąt mieszkań.

- Postanowiliśmy, z szacunku dla dzielnicy, zachować starą część i dobudować nową, według nowego projektu. Cały pomysł był poprzedzony namysłem, wybraliśmy uznanego architekta. Nasz projekt nie powstał przypadkiem. Chcieliśmy zachować jak najwięcej ze starej tkanki i dodać od siebie coś nowego, mam nadzieję, że wartościowego – mówi Elżbieta Sadkowska-Błachut, właścicielka nieruchomości.

Jim: Wygląda jak jedno z domostw orków w Mordorze

- W tej chwili proporcje tego budynku są zaburzone przez to, że wyraźna staje się żelbetowa część nadbudowana. Kawałek niskiej ściany, która tworzyła strych, został wyburzony, bo była to ściana z pojedynczej cegły, która nie wytrzymałaby nadbudowy – tłumaczy Jacek Krych.

Opowiada, że tę ścianę dawnego strychu postawiono na nowo, ale z betonu, by mogła unieść nadbudowę. W trakcie prac zlewa się wizualnie z górną częścią, a nie z dolną, do której należy.

- Po zakończeniu budowy ta część ściany będzie wykończona w taki sam sposób, jak dolna kostka, takim samym tynkiem, jaki był użyty przed wojną czy w czasach PRL – dodaje Krych.

Ogólne zalecenia dla nadbudów, wydawane przez konserwatora zabytków (choć ten budynek nim nie jest), mówią o konieczności różnicowania nowego od starego. Chodzi o to, żeby na pierwszy rzut oka widać było, co ma swoje lata, a co jest częścią współczesną. Najczęściej robi się to malując nadbudowę na inny kolor, stosując nieco inny układ okien i balkonów, niekiedy stawiając szklaną czapę na domu z cegieł.

Gdy na Jarocińską wprowadzą się właściciele, górne wieże nie będą tak dominować wizualnie nad dolną, jak teraz. Architekt pokazuje nam to na wizualizacjach.

Tomasz: Sauron nie dostał kredytu…

- Gdybyśmy chcieli zaoszczędzić, zburzylibyśmy budynek i zbudowali tu coś od nowa. Zawsze przebudowa łączy się z dużymi kosztami, zwłaszcza tak skomplikowana technicznie – opowiada Elżbieta Sadkowska-Błachut.

Krych dodaje, że trzeba było wzmocnić stare fundamenty, a to trudne prace podziemne. Już one same pochłonęły kwotę, za którą można wystawić prosty domek w stanie surowym.

Na tej konkretnej działce – stosując się do planu zagospodarowania przestrzennego dałoby się wkomponować klocek, w którym powstałoby 6-8 mieszkań o najbardziej "chodliwych" powierzchniach. A co dopiero gdyby uzyskać zgodę na odstępstwo, co jest dość typową deweloperską praktyką pozwalającą wycisnąć z terenu więcej powierzchni na sprzedaż.

- Nasza nadbudowa nie powoduje, że budynek rozrasta się w stronę działki. Chcieliśmy oszczędzić działkę i dobudować część, która będzie zupełnie inna niż wszystko, co do tej pory widzieliśmy – wyjaśnia właścicielka.

Piotr: Wygląda, jakby te segmenty miały być skierowane loggiami na zewnątrz, ale panowie majstrzy popili i po zdjęciu rusztowania czekała ich niespodzianeczka.

- To będzie budynek jednorodzinny dwulokalowy. Górna część przeznaczona jest dla nas, czyli dla inwestorów – dla mnie i mojej rodziny, dla moich dzieci. Chcieliśmy im dać większą samodzielność. Zamieszkają w tych małych bryłach. My zajmiemy tę największą. Będziemy mieli wspólne, wewnętrzne podwórko – mówi Sadkowska-Błachut.

- Nadbudowa jest wykreślona z linii kontrastowych do starej kostki, czyli organicznych, obłych, z giętym szkłem, z zastosowaniem dziedzińca w środku. Dolna część budynku korzysta z działki, natomiast górna z dziedzińca wewnętrznego wytyczonego przez trzy bryły nadbudowy – precyzuje architekt.

Janusz: Czy to grozi przerzutami? I czy da się to jeszcze jakoś wyciąć?

Prace na Jarocińskiej trwają od trzech lat. Nadbudowa, ze względów konstrukcyjnych, musi powstawać fragmentami.

- Niektórzy sąsiedzi narzekają, że prace trwają tak długo. Niestety to bardzo skomplikowana technologicznie budowa. Wylewany jest fragment wież, potem musi odpoczywać kilka tygodni. Znowu wylewany jest fragment i znów leżakowanie – opowiada inwestorka.

Zapewnia, że w 2018 roku rodzina będzie się już wprowadzać. – Na pewno – dodaje.

- Wstrzymajmy się z oceną budowy do jej zakończenia. Jakiekolwiek ocenianie przed zakończeniem jest tylko ocenianiem budowy – prosi Jacek Krych.

Śródtytuły zaczerpnięto z wpisów na profilu Polisz Arkitekczer.

Marcin Chłopaś

Pozostałe wiadomości

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje nie będą jeździły fragmentem Alej Jerozolimskich. Konieczna jest naprawa torowiska w jednym z najbardziej uczęszczanych skrzyżowań tramwajowych - na rondzie Czterdziestolatka - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Prace będą się toczyły w sobotę i niedzielę, 27-28 kwietnia.

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Źródło:
PAP

Toyota land cruiser miała założone niemieckie tablice rejestracyjne, ale została skradziona w Czechach. Policjanci z "Kobry" wspólnie z funkcjonariuszami stołecznego "Orła" przeprowadzili akcję zatrzymania podejrzanego o paserstwo.

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W 38. rocznicę awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga". Zorganizowany został przez białoruskich aktywistów niezależnych organizacji społecznych i przedstawicieli diaspory.

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Źródło:
PAP

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, na ulice stolicy powrócą zabytkowe autobusy i tramwaje. Dwa brzegi Wisły połączą promy, a nad Zegrze popłynie statek Zefir.

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Źródło:
PAP

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Koło południa protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej w centrum Warszawy, a po południu w Alejach Jerozolimskich. Walczą w ten sposób, jak twierdzą, o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczęli sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarzawa.pl
"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

Źródło:
PAP

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP