Kajetan P. zatrzymany na Malcie. Trafi do Polski w ciągu kilku dni

Rzecznik wielkopolskiej policji o zatrzymaniu Kajetana P
Rzecznik wielkopolskiej policji o zatrzymaniu Kajetana P
TVN24
Rzecznik wielkopolskiej policji o zatrzymaniu Kajetana PTVN24

- Kajetan P. został zatrzymany na Malcie - dowiedział się dziennikarz śledczy tvn24.pl Maciej Duda. Informację potwierdziła policja i prokuratura. - Był ostrożny. Unikał korzystania z dobrodziejstw technologii, ale policjanci dotarli do niego właśnie dzięki śladom telekomunikacyjnym - powiedział rzecznik prokuratury Przemysław Nowak.

- Mogę potwierdzić, że dziś Kajetan P. został zatrzymany na terenie Malty, w jednym z hoteli. Doszło do tego dzięki olbrzymiej pracy policjantów i prokuratorów z Warszawy i Poznania - powiedział Nowak.

(Później PO komendanta głównego Andrzej Szymczyk powiedział, że do zatrzymania doszło nie w hotelu, a na ulicy, gdy P. wysiadał z miejskiego autobusu - red).

"Korzystał z telefonu"

– Podczas przemieszczania się po Europie P. pozostawiał pewne ślady telekomunikacyjne, które były na bieżąco sprawdzane przez funkcjonariuszy. Policja podążała tymi śladami. W ten sposób dotarliśmy na Maltę – dodał.

Kajetan P. miał korzystać zarówno z telefonu, jak i internetu. W jego zatrzymaniu brało udział dwóch funkcjonariuszy z Poznania, którzy funkcjonowali z lokalną policją z Malty. – Nie wiadomo jeszcze kiedy trafi do Polski. To zależy od uwarunkowań prawnych na Malcie – tłumaczył Przemysław Nowak.

W rozmowie z PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak doprecyzował, że Kajetan P. "może trafić do Polski już w ciągu 10 dni". Zastrzegł jednak, że jest to "optymistyczny scenariusz". Dodał, że mężczyzna zostanie przetransportowany do kraju specjalnym konwojem, trafi prawdopodobnie wprost do Warszawy, i do warszawskiego aresztu.

Doskonała współpraca policji

– Nie wiemy jeszcze czy podczas zatrzymania Kajetan P. przyznał się do winy. Więcej szczegółów na razie nie mogę podać – dodał.

Nowak przypomniał, że minęło około 10 dni poszukiwań. – Czynności wykonywane przez policję i prokuraturę były nadzwyczajne. Policja działała na terenie Europy, współpracowała z funkcjonariuszami z innych krajów. Dzięki tym działaniom, ogromnej pracy policji i prokuratury udało się go zatrzymać – informował.

Był w Niemczech i we Włoszech

- Niecałą godzinę temu policjanci z zespołu poszukiwań celowych komendy wojewódzkiej w Poznaniu i z Centralnego Biura Śledczego, w jednym z hoteli na Malcie zatrzymali Kajetana P. - potwierdził po godzinie 16 na antenie TVN 24 Andrzej Borowiak, rzecznik poznańskiej policji.

Nie miał jeszcze informacji na temat samego zatrzymania, podzielił się natomiast szczegółami poszukiwań. - Wiemy, że poszukiwany był na terenie Niemiec, potem przedostał się do Włoch, gdzie był w kilku miastach. W końcu - promem - dostał się na Maltę. Prawdopodobnie przygotowywał się, by przedostać się do północnej Afryki - dodał.

To polscy policjanci wytropili poszukiwanego i poinformowali o tym lokalną policję. Zdaniem Borowiaka, P. może znaleźć się w Polsce w ciągu kilku dni. - Trafi teraz do aresztu i zostanie rozpoczęta procedura przewiezienia go do Polski. Europejski nakaz aresztowania sprawia, że procedura jest uproszczona - wyjaśnił.

Ciało bez głowy

27-letni mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety na początku lutego. W jednym z mieszkań przy ul. Potockiej, wezwani do pożaru strażacy znaleźli w nadpalonym worku ciało pozbawione głowy. Tę odnaleziono później w plecaku, w tym samym mieszkaniu. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zabił Katarzynę J. w mieszkaniu na Woli, a następnie przewiózł jej ciało do wynajmowanego przez siebie lokum na Żoliborzu.

Czerwona nota Interpolu

Za P. wystawiona była tzw. czerwona nota Interpolu. Dokument oznacza, że wiadomość o poszukiwaniu P. trafia do 190 krajów. Upraszcza także procedury związane m.in. z zatrzymaniem i przekazaniem do Polski. - Policja z tych państw miała dokładne informacje o tym, za co i przez kogo poszukiwany jest mężczyzna oraz gdzie należy się zgłosić w przypadku jego znalezienia - mówiła Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji.

W ostatnich dniach informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, że P. widziany był w Poznaniu, gdzie miał pojechać pociągiem. - Wcześniej wypłacił dużą sumę gotówki. Ma przy sobie co najmniej 15 tys. złotych - informował wtedy dziennikarz śledczy tvn24.pl Maciej Duda.

Zwierzęce kości w mieszkaniu

Śledczy przekonywali, że P. jest sprytny i często zmienia środki transportu. Do zabójstwa miał się dobrze przygotować.

Nie było natomiast dowodów, by wcześniej popełnił inne morderstwa. W mieszkaniu, w którym wynajmował pokój, śledczy znaleźli kawałek kości. Niektóre media podawały, że jest to kość ludzka. Prowadzący śledztwo, z którymi rozmawiał Maciej Duda, zaprzeczali. - Nie ma żadnych dowodów, które by to potwierdzały - mówił Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury.

Zafascynowany Hannibalem

Eksperci kryminalistyki, którzy oceniali tę sprawę przekonywali, że to wyjątkowy przypadek.

- Rozmawiałem o tym z bardzo doświadczonym prokuratorem, który brał udział w setkach spraw o morderstwo. Przyznał, że takiego przypadku w dziejach polskiej kryminologii jeszcze nie było - zaznaczył biegły sądowy Jerzy Pobocha.

We wtorek informowaliśmy, że Kajaten P. był stażystą w tygodniku „Polityka”. "Tematy proponowanych przez niego artykułów odnosiły się do historii kanibalizmu" – poinformowali przedstawiciele czasopisma.

Wiemy też, że Kajetan P. fascynował się postacią Hannibala Lectera. Na jego cześć którego napisał list, który analizowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Był to opis krwawej uczty, w czasie której zjadane są ludzie szczątki. Makabrycznej kolacji nadał on charakter mistyczny. W ostatnich wersach mówi zaś o sile pchającej do sztuki morderstwa.

W wyjaśnieniach do utworu tłumaczył, że pisząc, inspirował się poezją Horacego i thrillerami Thomasa Harrisa. Przerażający poemat został opublikowany w 2014 roku w roczniku poświęconym kulturze świata starożytnego "Meander".

Od samego początku prokuratura niechętnie ujawniała kolejne etapy dochodzenia. Śledczy obawiali się, że mężczyzna może przysłuchiwać się relacjom medialnym.

kw/r

Pozostałe wiadomości

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje nie będą jeździły fragmentem Alej Jerozolimskich. Konieczna jest naprawa torowiska w jednym z najbardziej uczęszczanych skrzyżowań tramwajowych - na rondzie Czterdziestolatka - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Prace będą się toczyły w sobotę i niedzielę, 27-28 kwietnia.

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Źródło:
PAP

Toyota land cruiser miała założone niemieckie tablice rejestracyjne, ale została skradziona w Czechach. Policjanci z "Kobry" wspólnie z funkcjonariuszami stołecznego "Orła" przeprowadzili akcję zatrzymania podejrzanego o paserstwo.

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W 38. rocznicę awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga". Zorganizowany został przez białoruskich aktywistów niezależnych organizacji społecznych i przedstawicieli diaspory.

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Źródło:
PAP

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, na ulice stolicy powrócą zabytkowe autobusy i tramwaje. Dwa brzegi Wisły połączą promy, a nad Zegrze popłynie statek Zefir.

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Źródło:
PAP

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Koło południa protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej w centrum Warszawy, a po południu w Alejach Jerozolimskich. Walczą w ten sposób, jak twierdzą, o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczęli sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarzawa.pl
"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

Źródło:
PAP

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP