Setki strażaków walczą z pożarem, który w niedzielę wybuchł na Peloponezie na południu Grecji. Ogień trawi trudno dostępne górskie tereny niedaleko Koryntu. W trakcie akcji gaśniczej służby odnalazły dwa zwęglone ciała.
Ogień pojawił się w niedzielę rano w pobliżu nadmorskiego miasteczka Ksilokastro w lesie, w górach. Z powodu silnego wiatru pożar rozprzestrzenił się na kolejne partie terenu, co sprawiło spory problem w jego opanowaniu.
Z powodu zagrożenia lokalne władze zdecydowały o ewakuacji mieszkańców kilku okolicznych miejscowości, w tym miasta Pirgos w zachodniej części Półwyspu Peloponeskiego. W pobliżu miasta Eliniko policja znalazła dwa zwęglone ciała.
Odnaleziono dwa ciała
Jak przekazał zastępca gubernatora Koryntu Anastasios Giolis odkryte zwłoki należą najprawdopodobniej do dwóch mężczyzn w wieku 35 i 40 lat. Obaj byli mieszkańcami wsi, którzy na motocyklach wyruszyli na pomoc mężczyźnie posiadającemu zagrodę owiec.
Jak opisuje portal Protothema strażacy przekonywali mężczyzn, by zawrócili w związku z wysokim zagrożeniem. Ci jednak nie posłuchali apelu ratowników i udali się w kierunku miasta Eliniko, gdzie w pewnym momencie otoczył ich ogień.
Znalezione przez policjantów zwęglone ciała zostaną poddane analizie, by potwierdzić tożsamość ofiar.
Trudna akcja gaśnicza
Do walki z pożarem zaangażowano ponad 350 strażaków, ochotników, zespoły straży leśnej oraz trzy śmigłowce. Akcję gaśniczą utrudnia silny wiatr oraz trudne uwarunkowania terenowe, w tym wąwozy.
Lokalne władze ogłosiły, że w poniedziałek szkoły w okolicy będą zamknięte. W regionie Peloponez obowiązuje czwarty stopień zagrożenia pożarowego.
Grecja przeżywa jeden z najgorszych sezonów pożarowych, a w wielu miejscach spadło w ostatnim czasie niewiele deszczu. W tym roku kraj doświadczył najcieplejszej zimy oraz najgorętszego czerwca i lipca od 1960 roku.
Źródło: PAP, Reuters, DW
Źródło zdjęcia głównego: Reuters