Pożar, który w niedzielę wybuchł na północ od stolicy Grecji, zagraża kolejnym obszarom. Wczesnym rankiem w poniedziałek mieszkańcy kilku miejscowości otrzymali nakaz ewakuacji. Mimo starań strażaków szybko przemieszczające się płomienie dosięgły zabudowań.
Jak podał portal eKathimerini, pożar, który w niedzielę wybuchł w pobliżu miejscowości Warnawas, 35 kilometrów na północ od Aten, w nocy rozprzestrzenił się na pobliski masyw Pentelejkon. Z uwagi na szybkie tempo przemieszczania się ognia podjęto decyzję o ewakuacji miejscowości położonych na zboczach góry.
"Pożar lasów blisko was. Wykonujcie polecenia władz" - wiadomości tekstowe o takiej treści zostały wysłane wszystkim osobom znajdującym się na zagrożonym terenie w poniedziałek rano. Podano też kierunek, w którym należy się ewakuować.
- Kazano mi wyjść, powiedziano, że sytuacja wymknęła się spod kontroli. W domu znajdują się butle z gazem i zbiornik z olejem. To moje miejsce zamieszkania, owoc ciężkiej pracy - powiedział mieszkaniec jednej z zagrożonych miejscowości, patrząc, jak jego dom staje w płomieniach.
Płomienie strzelały wysoko w górę
W niedzielę i w nocy z żywiołem walczyło 300 strażaków. W akcji gaszenia brało udział 12 samolotów gaśniczych i siedem śmigłowców. Jak podał eKathimerini, ogień przemieszczał się w stronę jeziora Maraton, będącego zbiornikiem wody pitnej dla Aten. Wysokość płomieni przekraczała 25 metrów.
- Ogień wdarł się do miejscowości w ciągu 10 minut - powiedziała telewizji Skai Katerina Fylaktou, która uciekła z dziećmi i psem przed pożarem. Dodała, że wiele osób w popłochu opuszczało swoje domy.
Rzecznik straży pożarnej Vassilis Vathrakogiannis powiedział, że pożar przybrał bardzo duże rozmiary z powodu wiejącego w okolicy wiatru.
Trudna walka z ogniem
W niedzielę wybuchły dwa duże pożary w okolicy stolicy Grecji. Jak przekazała straż pożarna, jeden z nich, w masywie leśnym w pobliżu Megary, na zachód od Aten, udało się już ugasić.
Pożar wybuchł również w niedzielę m.in. na obszarze leśnym w miejscowości Filiates, w regionie graniczącym z Albanią. Jak poinformował portal Protothema, strażacy prowadzą akcję gaśniczą przede wszystkim z powietrza, ponieważ jest to trudny teren ze względu na znajdujące się tam pole minowe.
Źródło: Reuters, PAP, eKathimerini
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALEXANDROS BELTES