Z przylądka Canaveral na Florydzie w środę wystartowała prywatna misja firmy Intuitive Machines. W kierunku Księżyca poleciał lądownik nazwany Athena, który między innymi ma zbadać obecność wody pod powierzchnią Srebrnego Globu.
Sonda poleciała w kosmos na pokładzie rakiety Falcon 9 od SpaceX. Jak podaje w komunikacie NASA, lądownik księżycowy Athena firmy Intuitive Machines spędzi około tygodnia w drodze na Księżyc. Próba lądowania jest zaplanowana na 6 marca. Wtedy maszyna ma osiąść na posiadającej płaski wierzchołek górze Mons Mouton odległej o ok. 160 km od południowego bieguna Księżyca.
Razem z Atheną na pokładzie Falcona 9 znalazł się także orbiter NASA nazwany Lunar Trailblazer Orbiter. Jego celem ma być skanowanie powierzchni Srebrnego Globu w poszukiwaniu śladów wody.
"Skaczący" łazik
Po dotarciu na powierzchnię Księżyca Athena przy pomocy specjalnych urządzeń ma szukać śladów wody pod powierzchnią Srebrnego Globu. Lądownik ma na pokładzie także "skaczący" pojazd, wyposażony w aparaturę naukową przez firmę Intuitive Machines. Pojazd oddzieli się od lądownika i wykonując skoki rozpocznie badania okolicznego terenu. Naukowcy przypuszczają, że w stale zacienionych fragmentach podbiegunowych kraterów może znajdować się lód, który byłby niezwykle cenny dla przyszłych misji załogowych.
Athena jest obecnie trzecim lądownikiem, który zmierza w stronę Księżyca. Już w niedzielę próbę lądowania ma podjąć lądownik Blue Ghost firmy Firefly Aeorspace a w najbliższym czasie także japoński Ispace.
- Ludzkość nigdy nie była świadkiem trzech lądowników księżycowych w drodze na Księżyc w tym samym czasie, a Athena jest gotowa stanąć na wysokości zadania - powiedział dyrektor generalny Intuitive Machines Steve Altemu.
Źródło: PAP, Reuters, NPR, Intuitive Machines
Źródło zdjęcia głównego: Reuters