Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gwałtownymi burzami z gradem. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Ochłodzenie nastąpi ekspresowo i będzie odczuwalne w całej Polsce.

W niedzielę w części kraju możemy spodziewać się utrudnień na drogach.

Niedziela będzie kolejnym upalnym dniem. W części kraju pojawią się burze - lokalnie z gradem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 34 stopnie Celsjusza.

Na południu Polski wieczorem pojawiły się wyładowania atmosferyczne.

Niedziela i poniedziałek przyniosą wysokie temperatury i lokalne burze, a już od wtorku zapomnimy o upale na dobre. W wielu rejonach możemy spodziewać się przelotnego deszczu.

Zapowiada się pogodna i upalna sobota. Temperatura wzrośnie do 33 stopni Celsjusza. Lokalnie może zagrzmieć.

Nad Polską grzmi. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa w kraju.

Wiatr w huraganie Dorian wieje ze średnią prędkością 185 kilometrów na godzinę. To oznacza, że żywioł obecnie ma trzecią kategorię w pięciostopniowej rosnącej skali Saffira-Simpsona. Do Florydy żywioł ma dotrzeć późno w poniedziałek. Donald Trump zatwierdził ogłoszenie stanu wyjątkowego na terenie stanu.

Przed nami jeszcze tylko kilka upalnych dni.

Według prognoz huragan Dorian jeszcze w piątek osiągnie kategorię trzecią w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Obecnie wiatr wieje w nim ze średnią prędkością 165 kilometrów na godzinę. Zobacz, którędy będzie przechodził.

Polska jest pod wpływem zatoki niskiego ciśnienia z frontem atmosferycznym, postępującej z zachodu na wschód.

Piątek upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu i burz - lokalnie z gradem. Termometry pokażą maksymalnie 32 stopnie Celsjusza.

W piątek podróżowanie utrudnią opady deszczu i burze, podczas których powieje porywisty wiatr.

Przed nami jeszcze kilka upalnych dni. Wraz z wysoką temperaturą nadal będą się pojawiać burze z intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem. Na horyzoncie widać jednak znaczne ochłodzenie. We wtorek termometry pokażą maksymalnie zaledwie 21 stopni Celsjusza.

Czwartek będzie kolejnym upalnym dniem. Pojawią się burze - lokalnie z gradem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 34 stopnie Celsjusza.

Nad Polską przechodzą wyładowania atmosferyczne, które miejscami mogą być gwałtowne. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa.

W ciągu nadchodzącej nocy zagrożeniem będą burze z gradem. Miejscami będą nam one trwać do godzin porannych. Czwartek przyniesie niebezpieczne upały. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

W nadchodzących dniach musimy być przygotowani na burze z ulewnym deszczem, a miejscami też gradem. Trochę spokoju czeka nas weekend. W wielu regionach nadal będzie upalnie, temperatura sięgnie nawet do 34 stopni Celsjusza.

Przelotnie popada i zagrzmi, może również spaść grad. Tylko w kilku regionach będzie pogodnie. Termometry pokażą maksymalnie 33 stopnie Celsjusza.

W kilku rejonach Polski grzmi. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa w kraju.

Przed nami upalne dni. W środę termometry pokażą maksymalnie 33 stopnie Celsjusza. Pojawią się też burze - lokalnie z gradem.

To była druga próba, tym razem udana. Rosyjski statek kosmiczny z robotem humanoidalnym na pokładzie przycumował we wtorek do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Wtorek będzie upalny w wielu regionach kraju. Możliwe są burze z gradem.

Deszcz i burze z gradem mogą utrudnić jazdę samochodem.

Nad Polską jeszcze utrzymują się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa w kraju.

Najbliższe dni zapowiadają się burzowo w wielu regionach. Prognozowane są również opady gradu. Termometry będą rozgrzane do czerwoności - miejscami pokażą nawet 33 stopnie Celsjusza.

W kolejnych dniach powinniśmy uważać na wysoką temperaturę i gwałtowne zjawiska pogodowe. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty drugiego i pierwszego stopnia przed upałami i burzami z gradem.

W poniedziałek podróżowanie utrudnią burze i towarzyszące im opady deszczu. Na drogach może być ślisko.

W poniedziałek na termometrach zobaczymy maksymalnie 32 stopnie Celsjusza. Na południu Polski pojawią się też burze - lokalnie z gradem.