Najbliższe dni przyniosą spektakularne zjawiska na niebie. Już dziś w nocy będziemy mogli oglądać przelatujące nad naszymi głowami Kwadrantydy - pierwszy rój meteorów w tym roku. Z kolei wieczorem w sobotę dojdzie do zakrycia Saturna przez Księżyc.
Początek roku przynosi niezwykłe widoki na niebie. W pierwszych dniach stycznia mogliśmy już dwukrotnie oglądać zorzę polarną. To jednak nie koniec spektakularnych wydarzeń, już dzisiaj, czyli w nocy z piątku na sobotę będziemy mogli podziwiać przelatujący po niebie rój Kwadrantydów. Z kolei w sobotę wieczorem obejrzymy zakrycie Saturna przez Księżyc.
Czym są Kwadrantydy
Kwadrantydy to rój meteorów, który jest aktywny w pierwszym tygodniu stycznia. Jego maksimum, czyli największa aktywność w tym roku, przypada na noc z 3 na 4 stycznia. Nazwa roju pochodzi od nieistniejącego już Gwiazdozbioru Ściennego, a źródłem jest planetoida 2003 EH1, która - jak się podejrzewa - jest wygasłym jądrem starej komety C/1490 Y1.
Radiant Kwadrantydów (punkt, z którego "wylatują" na niebie meteory z danego roju) znajduje się na niebie wiosennym, w górnej części konstelacji Wolarza - kawałek "za" dyszlem Wielkiego Wozu.
Kwadrantydy - kiedy oglądać
Jak opisuje na swoim profilu "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki, Kwadrantydy najlepiej obserwować w drugiej połowie nocy, a nawet tuż przed świtem.
"Wtedy radiant będzie 'wisiał' już na 70 st. nad horyzontem, co czyni go najwyżej położonym radiantem pośród radiantów 'Meteorowej Wielkiej Trójcy' (Perseidy, Geminidy i Kwadrantydy - przyp. red.). Ten fakt wprost przekładać się będzie na liczbę obserwowanych meteorów. Przy wysokim położeniu radiantu obserwowana liczba zjawisk najbardziej zbliża się do tzw. ZHR, które w przypadku Kwadrantydów wynosi ok. 120 meteorów na godzinę." - pisze popularyzator astronomii.
Jednocześnie Kwadrantydy poruszają się bardzo wolno, około 41 km/s. Dzięki temu łatwiej będzie można je uchwycić na zdjęciach.
Zakrycie Saturna przez Księżyc
W sobotę dojdzie do innego spektakularnego zjawiska. We wczesnych godzinach wieczornych Srebrny Glob zacznie powoli zakrywać Saturna. Wydarzenie jest o tyle wyjątkowe, że następna taka sytuacja będzie miała miejsce dopiero w 2037 roku. Zjawisko będzie można oglądać gołym okiem, ale lepszy widok zapewni nam lornetka lub teleskop.
Źródło: "Z głową w gwiazdach", nocneniebo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock