Potężne fale na jeziorze Michigan (Illinois). Miejscami ich wysokość przekraczała 6 metrów. Silny, porywisty wiatr sprawił, że woda zaczęła podtapiać pobliskie drogi, tworząc zagrożenie dla kierowców.
Piątek w stanie Illinois był wyjątkowo wietrznym dniem. Eksperci z National Weather Service informują, że miejscami porywy wiatru przekraczały 100 km/h.
Zadowoleni surferzy
W rezultacie na jeziorze Michigan pojawiły się potężne fale. Ich wielkość przekraczała 6 metrów. Takie warunki zachęciły surferów do pływania na desce. - Warunki są takie same jak latem, więc jest znakomicie - powiedział jeden z surferów. - Fale są dwa razy większe niż w zeszłym tygodniu - dodał w rozmowie z reporterem lokalnych mediów.
Objazdy dla kierowców
Jednak nie wszyscy z entuzjazmem podchodzili do wysokich fal. Sytuacja miejscami stała się niebezpieczna. Woda zalała kilka odcinków dróg położonych wzdłuż jeziora, dlatego władze zdecydowały je zamknąć. Natomiast z powodu silnego wiatru trzeba było odwołać wiele imprez halloweenowych.
Autor: kt/rp / Źródło: abcnews.go.com, chicago.cbslocal.com