Jak donoszą lokalne media, w wyniku środowych burz i obfitych opadów w Chinach życie straciło 18 osób. Tysiące mieszkańców zostało ewakuowanych. Deszcz sparaliżował komunikację i zalał wiele domostw. Miejscami spadł grad wielkości piłek golfowych. Meteorolodzy zachęcają mieszkańców do sprawdzania prognoz, by w przyszłości uniknąć podobnej tragedii.
Co najmniej 18 osób poniosło śmierć w południowych Chinach wskutek gwałtownych burz i osunięć ziemi - poinformowała w czwartek agencja Xinhua. Sześć osób jest zaginionych.
Zwały błota i osuwiska
Sześć osób zginęło od uderzenia pioruna w prowincji Ciangsi (Jiangxi) w południowo-wschodnich Chinach. Z kolei w sąsiedniej prowincji Hunan trwające trzy dni ulewne deszcze spowodowały osunięcia ziemi, wskutek czego zginęło pięć osób. Kolejnych siedem osób poniosło śmierć pod zwałami błota w prowincji Kuejczou (Guizhou). Sześć osób jest zaginionych.
Zalane domy
W środę ulewy przeszły też przez centralną i wschodnią część Chin przeszły. Podtopiona została m.in. popularna wśród turystów prefektura Fenghuang (prowincja Hunan). Ponad 1,2 tys. osób brało tam udział w akcji ewakuacyjnej. Swoje domy oraz wynajmowane hotele musiało opuścić ponad 120 tys. ludzi.
Jak wynika z lokalnych doniesień, ponad 4 tys. budynków w tym rejonie znalazło się pod wodą. Chaos sięgnął również linii kolejowych - kilkadziesiąt połączeń zostało odwołanych.
Grad uniemożliwił dojazd do domu
Ulewy pojawiły się również w stolicy kraju, w Pekinie. Nad miastem zawisły burzowe chmury, z których spadł grad. Do załamania pogody doszło w godzinach szczytu, w efekcie czego setki mieszkańców miały problem z dostaniem się do domów. Widzialność stała się mocno ograniczona, dlatego na drogach powstały potężne korki.
Niektóre dzielnice Pekinu doświadczyły najcięższych opadów deszczu od roku.
- Deszcz przyszedł tak nagle - mówił jeden z mieszkańców. Według relacji tubylców lokalnie grad miał wielkość piłek do ping ponga. Przy tej okazji chińscy meteorolodzy przypomnieli mieszkańcom swojego kraju, żeby przed wyjściem z domów sprawdzali prognozy.
Mieszkańcy bez prądu
Od prądu odciętych jest prawie 300 tysięcy gospodarstw domowych w miastach Tongren, Cun-i (Zunyi) i Bijie w prowincji Kuejczou - podała agencja Xinhua. Burze i ulewne deszcze dotarły też w nocy ze środy na czwartek do stolicy kraju, Pekinu; kilka ulic zostało podtopionych.
Autor: kt,pw/map / Źródło: economictimes.indiatimes.com, Reuters TV