Podczas Halloween nad hrabstwem Ventura w Kalifornii przeszła potężna burza. Przyniosła nie tylko intensywne opady deszczu, lecz także lawinę błotną. Zniszczeniu uległy domy mieszkańców. Spod jednego z nich strażakom udało się uratować starszego mężczyznę. Pomocy doczekał się również jego 5-letni jamnik.
W piątek 31 października nie wszyscy Amerykanie świętowali Halloween beztrosko. Nad hrabstwem Ventura w stanie Kalifornia przeszła potężna burza. Ulewy, a także wichury przyniosły liczne zniszczenia w miejscowości Camarillo Springs. Przez jej obszar przeszła lawina błotna. 11 mieszkańców w okolicy zostało ewakuowanych.
Uwięzieni pod gruzowiskiem
Najbardziej dotknięte żywiołem zostało starsze małżeństwo. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali straż pożarną po tym, jak do domu ich sąsiadów wdarła się woda. Chwilę potem lawina błotna doszczętnie zniszczyła dorobek życia małżeństwa. W gruzach utknął właściciel domu Henry Needham.
Żeby dostać się do uwięzionego mężczyzny, przybyli na miejsce strażacy musieli użyć ciężkiego sprzętu. Według ratowników Needham cudem uszedł z życiem. Niestety strażakom nie udało się wyciągnąć psa właścicieli. Małżeństwo było zrozpaczone. W wywiadzie dla lokalnych mediów mówili, że traktowali 5-letnią jamniczkę Tinkerbell jak własne dziecko.
Happy end
Dwa dni po zakończonej akcji ratunkowej jeden z sąsiadów Needhama zauważył, że pod gruzowiskiem uwięziony jest jeszcze pies właścicieli. Od razu ruszył mu na ratunek. Pies mieszkał w zniszczonym domu przez dwa dni.
Właściciele poczuli wielką ulgę, kiedy okazało się że ich Tinkerbell żyje. Z chęcią pozowali do zdjęć i opowiadali reporterom swoją historię.
- Po prostu nie mogę w to uwierzyć - cieszył się Needham.
Autor: PW/map / Źródło: dailymail.co.uk