Liczba zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 maleje, ale - jak zauważył dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia - nie można jeszcze mówić o opanowaniu epidemii. Według danych organizacji koronawirus rozprzestrzenił się już w około 30 krajach świata, a zakażonych poza terytorium Chin terytorialnych jest niemal 1,1 tysiąca osób.
Spadek zakażeń koronawirusem w Chinach wygląda zachęcająco - stwierdziła w czwartek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), ostrzegając jednocześnie, że niebezpieczny patogen wciąż może zwiększać swoje zasięgi poza granicami Chin terytorialnych.
- Jesteśmy pełni nadziei wobec malejącej tendencji [nowych zakażeń koronawirusem - przyp. red.], ale to nie jest czas na samozadowolenie - powiedział dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Zauważył również, że liczba zakażeń koronawirusem w innych krajach jest bardzo mała w porównaniu z Chinami, ale podkreślił, że "to może nie trwać zbyt długo".
Do tej pory około 30 krajów zgłosiło WHO potwierdzone przypadki zakażeń. Szacuje się, że zakażonych jest niemal 1,1 tysiąca osób poza Chinami terytorialnymi.
WHO współpracuje z afrykańskim CDC, aby przygotować kraje afrykańskie na potencjalne pojawienie się wirusa. - Uważamy, że może stanowić poważne zagrożenie. Dlatego też koncentrujemy się na kontynentach i krajach, w których systemy opieki zdrowotnej są słabsze - mówił Ghebreyesus.
Więcej zakażonych w Korei Południowej
Burmistrz Dageu, czwartego co do wielkości miasta Korei Południowej wezwał mieszkańców, by nie opuszczali swoich domów po tym, jak gwałtownie wzrosła liczby zakażonych. W kraju zgłoszono 104 potwierdzone przypadki zakażeń, 22 z nich w czwartek. W większości nowo zdiagnozowanych przypadków pacjenci nie byli ostatnio w Chinach, skąd rozprzestrzenia się epidemia, ani w krajach Azji Południowo-Wschodniej.
Oliver Morgan, dyrektor WHO ds. informacji o zagrożeniach zdrowotnych i ocenie ryzyka, przekazał jednak, że ostatnie przypadki zgłoszone przez Koreę Południową pochodzą z "kilku odrębnych skupisk".
- Tak więc, chociaż liczba ta wydaje się dość wysoka, są one w większości związane ze znanymi istniejącymi ogniskami - mówił.
- To nie oznacza szczególnej zmiany w światowej epidemiologii, ale znaczy, że władze koreańskie bardzo uważnie i energicznie śledzą wszystkie nowe przypadki oraz zidentyfikowane wcześniej. Dzięki środkom, które mogą podjąć, proporcjonalnym do ryzyka dla zdrowia publicznego, uważam, że liczba przypadków zakażeń jest naprawdę możliwa do opanowania - zawtórował Ghebreyesus.
Koronawirus SARS-CoV-2
Koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę nazywaną COVID-19. Według najnowszych danych tragiczny bilans koronawirusa sięga już ponad 2,1 tysiąca ofiar śmiertelnych.
- Ten koronawirus jest znacznie bardziej zdolny do rozprzestrzeniania się między ludźmi niż jakikolwiek inny już nam znany. To bardziej przypomina rozprzestrzenianie się grypy - powiedział immunolog Kristian Andersen ze Scripps Research Institute, instytutu badawczego w Kalifornii.
Objawy zakażenia koronawirusem to między innymi gorączka, trudności w oddychaniu, a także nacieki w płucach. Na zakażenie wirusem najbardziej narażone są osoby z chorobami przewlekłymi, takimi jak: schorzenia układu krążenia, cukrzyca, choroby układu oddechowego i nadciśnienie.
Źródło koronawirusa nie jest pewne, ale pochodzi prawdopodobnie od nielegalnie sprzedawanych dzikich zwierząt na targu ryb i owoców morza w chińskim Wuhanie.
Szef WHO potwierdził, że chińscy naukowcy testują dwa nowe leki przeciwko koronawirusowi, a wstępne wyniki badań klinicznych mają pojawić się w ciągu trzech tygodni. Wyjaśnił, że w testach wykorzystywany jest lek o nazwie kaletra, złożony z kombinacji leków przeciwwirusowych lopinawiru i rytonawiru, stosowany w terapii zakażeń wirusem HIV.
Autor: kw/aw / Źródło: Reuters, PAP, tvnmeteo.pl, WHO