Na Warmii i Mazurach odstrzelą do końca roku nawet 1000 kormoranów. Według rybaków ptaki nie tylko wyjadają ryby, ale także niszczą roślinność, a ich odchody zanieczyszczają wodę i powodują degradację jezior. Zgodę na odstrzał wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Do odstrzału 250 ptaków na wniosek Gospodarstwa Rybackiego Szwaderki dojdzie od początku sierpnia do końca roku na jeziorach Plusznem, Łańskim, Świętym i Maróz Duży w woj. warmińsko-mazurskim. Przeprowadzą go myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego i leśnicy, którzy mają zadbać o to, by polowania na kormorany odbywały się w sposób bezpieczny dla turystów przebywających nad tymi jeziorami. Takich akcji może być więcej.
Odstrzelą nawet tysiąc sztuk - Tegoroczna redukcja kormoranów w województwie warmińsko-mazurskim może objąć ponad tysiąc sztuk - poinformowała Maja Jakubiuk z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. Zgodę na odstrzał dostało nie tylko Gospodarstwo Rybackie Szwaderki. 200 osobników zlikwiduje też Gospodarstwo Rybackie w Iławie, a wnioski o odstrzał do stu sztuk złożyły kolejne.
Urzędnicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przyznają, że łączna liczba zezwoleń jest najwyższa od wielu lat. Wynika to głównie z ubiegłorocznej zmiany przepisów o ochronie gatunkowej zwierząt. Dotychczas hodowcy ryb mogli bez zezwoleń płoszyć i zabijać kormorany na terenie stawów rybnych uznawanych za obręby hodowlane. Teraz także oni muszą uzyskać stosowne zezwolenie na odstępstwa od zakazów odstrzału.
Jedzą za dużo
Według rybaków rosnąca od lat populacja kormoranów na Mazurach przyczyniła się do zmniejszenia połowów.
- Kiedyś łowiliśmy rocznie po 200 ton ryb, teraz rybacy i wędkarze odławiają łącznie nie więcej niż 100 ton ryb. Szacujemy, że kormorany zjadają nawet dwukrotnie więcej - mówi prezes Gospodarstwa Rybackiego Szwaderki, Mirosława Tymoszczuka.
Jest ich coraz więcej
Liczebność kormoranów w województwie warmińsko-mazurskim oceniana jest na ok. 6 tys. par lęgowych. Według szacunków naukowców z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie od lat 90. liczba tych ptaków wzrosła 3,5-krotnie. Odstrzały mają ograniczyć szkody w środowisku i akwenach użytkowanych przez rybaków.
Autor: mm/rs / Źródło: PAP