Powodzie wywołane obfitymi ulewami zdewastowały część Francji i Niemiec. Zabiły 4 osoby, a wiele, w tym kilkaset dzieci, uwięziły w budynkach. W obu krajach konieczne był ewakuacje mieszkańców i turystów z zagrożonych obszarów.
Skutki wystąpienia z brzegów Sekwany okazały się fatalne dla części francuskich miejscowości, położonych nad rzeką. Portal scmp.com podaje za Associated Press (AP), że równie wielkich zniszczeń żywioł nie powodował w tej części kraju od ponad wieku.
Konieczne ewakuacje
Powodzie, jakie w środę 1 czerwca zmobilizowały większość służb w kraju, wymusiły ewakuacje mieszkańców i turystów. Pogoda sparaliżowała komunikację rzeczną - wszystkie kursy promów i łodzi wycieczkowych do Paryża zostały odwołane. Żołnierze musieli ratować pasażerów, którzy utknęli na jednej z kursujących rzeczną autostradą łódek.
Kiepskie prognozy
Niestety - meteorolodzy, jak podaje AP, nie mają dobrych wieści. Prognozują, że poziom rzeki będzie sukcesywnie rósł na przestrzeni najbliższych dni, a wraz z nim zagrożenie. Francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve oświadczył, że służby ratunkowe interweniowały dotychczas ponad 8 tys. razy na obszarze pomiędzy południową granicą z Belgią, a Burgundią. Konieczne było ewakuowanie wielu mieszkańców i turystów uwięzionych przez rwący nurt.
Zamknięte drogi Paryża
Ze względu na zagrożenie ze strony żywiołu zdecydowano o zamknięciu szkół i urzędów na terenach dotkniętych klęską. W Paryżu zamknięte są wszystkie drogi wzdłuż lewego brzegu Sekwany. Decyzję podjęto w wyniku podniesienia się poziomu wody o 4,3 m powyżej normy.
Największe zniszczenia powodzie spowodowały w Nemours, miejscowości-gminie w regionie Île-de-France, w departamencie Sekwana i Marna. Władze ewakuowały wszystkich zamieszkałych w centrum miasta. W akcji pomagali członkowie miejscowego klubu canoe, podawało radio France-Info.
Niemcy też zalane
Nie tylko Francuzi walczą ze skutkami ulew, przez które Sekwana wezbrała i wystąpiła z koryta, zalewając okolicę. Powodzie zalały też południowo-zachodnie Niemcy. W Bawarii, landzie sąsiadującym z Austrią, powodzie pojawiły się w środę.
Ofiary powodzi
Media informują, że w powodziach w Niemczech zginęły już 4 osoby. Policja podaje, że ciała 3 ofiar znaleziono w domu w miejscowości Simbach (region Landshut, powiat Dingolfing-Landau). Czwartą ofiarą była kobieta, której ciało znaleziono w kanale w okolicy Julbach (region Landshut, powiat Rottal-Inn).
Żywioł uwięził 250 dzieci w Triftern oraz 350 w Simbach po tym, jak w mgnieniu oka okoliczne drogi dojazdowe zniknęły pod wodą. Służby podjęły działania w środę, gdy tylko sytuacja uspokoiła się na tyle aby móc przeprowadzić akcję ratunkową.
Autor: msb/jap / Źródło: scmp.com