Przy dźwiękach jednego z hitów Madonny rozpoczął się czwartkowy spacer kosmiczny EVA-20. Astronauci z ISS, Sunita Williams i Akihiko Hoshide, najpierw rozgrzali się przy muzyce, a potem wykonali swoje zadanie. Udało im się odnaleźć miejsce, z którego od 2007 roku z ISS wyciekał amoniak.
Dwoje astronautów przebywających na pokładzie ISS - mowa o Amerykance Sunicie Williams i Japończyku Akihiko Hoshide - ma za sobą spacer kosmiczny. Ich "przechadzka" nie miała charakteru rekreacyjnego. Celem czwartkowego spaceru kosmicznego była próba określenia miejsca wycieku amoniaku z jednego z obwodów systemu chłodzącego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Trzeba mu zapobiec
Ów wyciek trwa od 2007 roku, przez co rokrocznie ISS traci 680 g chłodzącego amoniaku na rok. Gdyby nie udałoby się powstrzymać utraty czynnika chłodzącego, to w ciągu zaledwie kilku miesięcy ilość czynnika chłodzącego spadłaby poniżej krytycznego limitu, co przełożyłoby się na konieczność odcięcia jednego z moułów zasilania słonecznego.
Koniec po 20.00
Spacer, zarejestrowany pod numerem EVA-20, rozpoczął się o godz. 13.32 czasu polskiego. Wtedy Williams i Hoshide wyszli na zewnątrz ISS. O godz. 15.11 dostrzegli w końcu mały wyciek amoniaku - szczelina miała grubośc ludzkiego włosa. Równo cztery godziny później Williams i Hoshide osiągnęli cel swojego spaceru kosmicznego - na miejsce wycieku nałożyli łatę z czujnikiem. Dzięki niemu możliwe stanie się sprawdzenie, czy wyciek został zastopowany.
Uszkodzenie spowodowało prawdopodobnie uderzenie mikrometeorytu.
Koniec spaceru EVA-20, który był 166. wyjściem poza stację ISS w historii, miał miejsce o godz. 20.07.
Autor: map/mj / Źródło: Reuters TV, kosmonauta.net