Gigantyczna chmura pyłu spowiła stolicę Iranu, pogrążając ją w egipskich ciemnościach, a ponadto pozbawiając życia kilka osób. Burzę piaskową, jaka nawiedziła miasto w poniedziałek, wzniecił wiatr wiejący z prędkością ponad 100 km/h.
Burza piaskowa przeszła przez Teheran w poniedziałek 2 czerwca około godz. 17.10 lokalnego czasu.
Chmura pyłu była tak gęsta, że na kilka minut całkowicie zablokowała dostęp światła słonecznego.
Egipskie ciemności
Burzę piaskową wzniecił silny wiatr, osiągający w porywach prędkość 110 km/h. Wichura uszkadzała budynki, łamała drzewa oraz zrywała sieci energetyczne, powodując przerwy w dostawach prądu.
Zerowa widzialność przyczyniała się do wypadków na drogach. Na południowym odcinku stołecznej autostrady doszło do karambolu z udziałem 20 samochodów. Telewizja informowała też o odwołaniu kilku międzynarodowych lotów z lotniska w Teheranie.
Śmiertelne żniwo
Zjawisko zebrało śmiertelne żniwo. Lokalne media nie są jednak zgodne co do liczby ofiar. Agencja IRNA informuje o czterech zabitych, a państwowa telewizja o pięciu.
Amin Sabernia, minister ds. zarządzania kryzysowego, poinformował też, że co najmniej 27 osób zostało rannych.
Autor: mb/map / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bahram Ghorbani