Wybór Ameryki. Kongres podzielony na pół

1 listopada 2010

Izba Reprezentantów dla republikanów, Senat dla demokratów - tak podzieli się władza w Kongresie po wtorkowych wyborach w Stanach Zjednoczonych. To spory cios dla kontrolującej do tej pory obie izby parlamentu Partii Demokratycznej i dla prezydenta Baracka Obamy. Wyniki nie odbiegają jednak od przedwyborczych prognoz.

Przed głosowaniem w Izbie Reprezentantów Partia Demokratyczna miała 255 miejsc, a Grand Old Party (GOP) 178 (dwa miejsca pozostawały nieobsadzone). Do przejęcia władzy z rąk przeciwnego ugrupowania wystarczało GOP 39 dodatkowych mandatów.

Choć jeszcze nie wszędzie rozstrzygnął się wyścig, wiadomo że republikanie odnieśli sukces. Jak na razie 239 miejsca przypadły właśnie im, podczas gdy adwersarzom zostały 190 miejsca.