Pies utknął na półce skalnej we wsi Niegowa w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jego ujadanie usłyszał mieszkaniec pobliskiej wsi i zawiadomił strażaków. Bezpiecznie zdjęli psa przy użyciu szelek i linek ratowniczych.
- Dostaliśmy zgłoszenie od mieszkańca Niegowej, że w szczelinie skalnej utknął pies - mówi Mariusz Szczepański, oficer prasowy państwowej straży pożarnej w Myszkowie.
Niegowa to wieś na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Tutejsi strażacy nie raz musieli ratować psy, które wybrały się na spacer albo w pogoń za dziką zwierzyną w skały i nagle znalazły się w miejscu bez odwrotu. I tym razem wzięli na akcję sprzęt wysokościowy.
Pies ujadał, słychać go było z daleka. Tkwił na półce skalnej. - Prawdopodobnie zsunął się ze skały, a do ziemi miał pięć metrów - mówi Szczepański.
Kundelka udało się bezpiecznie ewakuować przy użyciu szelek i linek ratowniczych ze stanowiska powyżej półki skalnej. Zdrowego strażacy przewieźli do schroniska dla zwierząt w Zawierciu.
Strażacy ewakuowali psa w skałkach w Niegowej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: PSP w Myszkowie