Od wtorku podróżni przybywający do Holandii będą musieli przedstawić negatywny wyniki testu na koronawirusa oraz podpisane oświadczenie zdrowotne - poinformowało w poniedziałek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Test nie może być wykonany wcześniej niż 72 godziny przed wjazdem do tego kraju.
"Władze Niderlandów wprowadzają od 29.12 br. obowiązek okazania przez osoby przekraczające granicę kraju samolotem, pociągiem, autokarem, statkiem i promem negatywnego wyniku testu na COVID-19 oraz podpisanego oświadczenia" - poinformowało MSZ na portalu "Polak za granicą" na Twitterze.
Obowiązkowe testy
Szczegóły decyzji resort udostępnił na stronie internetowej, gdzie sprecyzowano m.in., że "podróżni (osoby 13+) są zobowiązani okazać przewoźnikowi negatywny wynik testu molekularnego PCR na Sars-Cov-2/COVID-19".
"Inny rodzaj testu, w tym test ekspresowy, nie jest uznawany za ważny. Wynik testu musi zostać okazany w j. angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim lub niderlandzkim i zawierać nazwę instytutu lub laboratorium, który test wykonał. Dane pacjenta muszą być zgodne z dokumentem podróży, a test nie może być wykonany wcześniej niż 72 godziny przed wjazdem do Holandii. Wynik testu musi być znany przed rozpoczęciem podróży" - czytamy.
Wyjątki
Jak wyjaśniono, "z powyższego obowiązku wyłączone są m.in. osoby podróżujące bezpośrednio z krajów, które nie są sklasyfikowane jako obszary wysokiego ryzyka, pracownicy przygraniczni i studenci z obszarów przygranicznych, osoby pracujące przy transporcie towarów i inny niezbędny personel transportowy, personel statków powietrznych, wycieczkowych i załogi promów podczas podróży w ramach wykonywania obowiązków służbowych".
MSZ poinformowało również, że "negatywny wynik testu nie zastępuje stanowczego zalecenia 10-dniowej kwarantanny po wjeździe do Holandii". Jak zaznaczono, "negatywny wynik testu nie zwalnia z obowiązku posiadania wypełnionego oświadczenia zdrowotnego".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock