Inflacja w Wielkiej Brytanii spadła mocniej niż oczekiwano. Tempo wzrostu cen w listopadzie 2022 roku wyhamowało do 10,7 procent rok do roku, podczas gdy w październiku było to 11,1 procent. Mimo takich danych Bank Anglii przygotowuje się do kolejnej podwyżki stóp procentowych.
Główny ekonomista brytyjskiego urzędu statystycznego Grant Fitzner zwrócił uwagę na zauważalny spadek cen paliw silnikowych. Ekonomiści ankietowani przez Agencję Reutera prognozowali, że inflacja w listopadzie br. wyniesie 10,9 proc., licząc rok do roku.
Inflacja w Wielkiej Brytanii
Bank Anglii nadal jest daleko od swojego celu inflacyjnego, który wynosi 2 proc., dlatego większość ekonomistów oczekuje, że w czwartek dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Zgodnie z prognozami główna stopa ma wzrosnąć z 3 proc. do 3,5 proc.
"Nadal uważamy, że Bank podniesie jutro stopy o 50 punktów bazowych, z 3,00 proc. do 3,50 proc." - wskazał Paul Dales, ekonomista Capital Economics. "Ale kolejna podwyżka o 75 punktów bazowych właśnie stała się mniej prawdopodobna i możliwe jest, że stopy nie osiągną szczytu na poziomie 4,50 proc., który prognozujemy" - dodał.
Reuters przypomniał, że Bank Anglii w zeszłym miesiącu zasygnalizował, iż gospodarka Wielkiej Brytanii zmierza w kierunku recesji, z inflacją, która prawdopodobnie nie powróci do celu aż do początku 2024 roku. Agencja zwróciła uwagę, że na Wyspach mamy do czynienia z falą akcji protestacyjnych, szczególnie w sektorze publicznym, gdzie płace nie nadążają za sektorem prywatnym oraz rosnącymi cenami.
Ponadto Reuters zauważył, że inflacja w USA oraz strefie euro wyhamowała w listopadzie, co może dawać nadzieję, że obecna fala wzrostu cen mogła już osiągnąć szczyt. Ceny konsumpcyjne w USA w listopadzie wzrosły o 7,1 proc. rok do roku, podczas gdy w październiku poszły w górę o 7,7 proc.
Źródło: Reuters