Vanuatu to pierwszy kraj, który całkowicie zakazał używania pieluch jednorazowych. Przepisy mają wejść w życie z początkiem 2020 roku, do tego czasu rodzice muszą znaleźć alternatywny sposób na przewijanie swoich dzieci.
Kraj zdecydował się na ten radykalny krok, aby ochronić środowisko naturalne. Jak zauważa "The Guardian" wprowadzenie zakazu ogłoszono po opublikowaniu badania, w którym wykazano, że odpady organiczne i jednorazowe pieluszki stanowią trzy czwarte wszystkich odpadów na wyspach Vanuatu. Te ostatnie zawierają plastik i mogą rozkładać się setki lat.
Co roku na całym świecie na składowiska trafia co najmniej 450 miliardów pieluszek ‒ informuje grupa ds. środowiska Worldwatch Institute.
Vanuatu już wcześniej zakazało używania plastikowych słomek i reklamówek.
Kontrowersje
Ta radykalna propozycja wywołała wiele kontrowersji wśród rodziców zamieszkałych w tym wyspiarskim kraju. - Vanuatu chroni swoją przyszłość - powiedział Mike Masauvakalo z Ministerstwa Spraw Zagranicznych Vanuatu. - Nie obyło się jednak bez wzburzenia naszej społeczności i grup kobiet - przyznał. Dodał, że znalezienie akceptowanego przez rodziców zamiennika będzie stanowiło wyzwanie. Póki co jako alternatywę rozważano pieluszki z bawełny. - Przed nami długa droga. Ale znając mój kraj, uda nam się. W Vanuatu jest bardzo głośno o kryzysie klimatycznym. To jest widoczne, żyjemy nim. To wpływa na nasze zasoby żywności i populację ryb - wyjaśnił. Vanuatu nie jest jednak jednym państwem, w którym pojawił się taki pomysł na walkę ze zmianami klimatu. Minister środowiska Wielkiej Brytanii Michael Gove zasugerował niegdyś podobne rozwiązanie. Wywołało to jednak ogromne oburzenie i Michael Gove się z niego wycofał.
Autor: mp / Źródło: The Guardian