Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) podniósł w czwartek stopy procentowe. To kolejny bank centralny, które zacieśnia swoją politykę monetarną, aby walczyć z rosnącą inflacją. Decyzje SNB, ale także kurs szwajcarskiej waluty, mają wpływ na wysokość rat kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego.
Bank centralny podniósł swoją stopę procentową do poziomu 0,5 proc. z -0,25 proc. To już druga podwyżka stóp procentowych SNB z rzędu.
Jak podał bank w komunikacie, zaostrzenie polityki pieniężnej ma na celu zapobieganie rozszerzaniu się inflacji na towary i usługi w Szwajcarii. Bank nie wykluczył dalszych podwyżek stóp procentowych, aby ustabilizować inflację. SNB nie wykluczył też interwencji na rynku walutowym.
W reakcji na podwyżkę stóp w Szwajcarii złoty umocnił się do franka do 4,99 zł, wobec 5,04 zł przed decyzją SNB.
"Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) dostarczył to, co było oczekiwane: podwyżkę o 75 pb (punktów bazowych). Stopa główna znalazła się na poziomie +0,5 proc.. Zakończył się okres ujemnych stóp procentowych (banku centralnego) w Szwajcarii" - napisali w komentarzu analitycy mBanku.
Kredyty frankowe w Polsce
Jak informował pod koniec kwietnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej, według danych BIK na koniec marca w spłacie było jeszcze 377,6 tys. kredytów frankowych na kwotę 91,35 mld zł.
Niektóre banki oferują klientom ugody zawierające propozycję zamiany kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego na kredyty w złotym. Podstawą takiej ugody w przypadku części instytucji finansowych jest propozycja szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Polega ona na tym, że klienci mogą się rozliczać z bankami tak, jak gdyby ich kredyty od początku były kredytami złotowymi, oprocentowanymi według odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej o marżę.
W innych przypadkach banki kierują do klientów własną ofertę, bez związku z propozycją KNF.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MDart10 / Shutterstock