Przez decyzję Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) i osłabienie złotego względem franka rata przeciętnego kredytu w szwajcarskiej walucie wzrośnie o 148 złotych - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski. Zdaniem eksperta frankowicze muszą przygotować się na kolejne podwyżki, a rata w przyszłym roku może być już nawet o kilkaset złotych wyższa.
Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) podniósł w czwartek stopy procentowe po raz pierwszy od 15 lat. Tym samym dołączył do innych banków centralnych, które zacieśniają swoją politykę monetarną, aby walczyć z rosnącą inflacją. W reakcji na decyzję SNB gwałtownie wzrósł kurs franka do aż 4,60 zł z 4,49 zł przed 9.00. Zarówno stopy procentowe, jak i kurs waluty mają wpływ na raty płacone przez frankowiczów.
Jak informował pod koniec kwietnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej, według danych BIK na koniec marca w spłacie było jeszcze 377,6 tys. kredytów frankowych na kwotę 91,35 mld zł.
Podwyżka stóp SNB a rata kredytu we frankach
- Oczywiście decyzja SNB spowoduje wzrost rat - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski. Wyjaśnia, że podobnie jak w przypadku kredytów w złotym, aktualizacja oprocentowania odbywa się najczęściej raz na trzy miesiące, więc nie każdy kredytobiorca zobaczy od razu podwyżki.
- To pojawić się może więc dopiero za jakiś czas. Tak na bieżąco na raty wpływa kurs walutowy i też widać, że po tej decyzji SNB kurs franka wzrósł do poziomu 4,60 zł. Od razu to 4,60 zł przełoży się więc na ratę - tłumaczy.
Ekspert oszacował też, w jakim stopniu może wzrosnąć rata przykładowego kredytu.
- Oczywiście ciężko przewidzieć, jaki będzie kurs franka za jakiś czas, na przykład miesiąc. Ale gdybyśmy przyjęli kurs dzisiejszy i uwzględnili wzrost oprocentowania o pół punktu procentowego, to z moich wyliczeń wynika, że lipcowa rata kredytu na 300 tysięcy złotych na 30 lat, zaciągniętego w styczniu 2008 roku, wzrośnie o około 148 złotych w porównaniu do tego, co mieliśmy jeszcze na początku czerwca - wylicza analityk.
Zdaniem Sadowskiego frankowicze muszą przygotować się ponadto na kolejne podwyżki stóp procentowych. - Już we wrześniu może być następna. Trzeba się przygotować na to, że w przyszłym roku rata może być już o kilkaset złotych wyższa - prognozuje analityk.
SNB podnosi stopy procentowe
Szwajcarski bank centralny podniósł swoją stopę procentową do -0,25 proc. z poziomu -0,75 proc. To pierwsza podwyżka stóp procentowych SNB od września 2007 roku.
Bank zaskoczył rynki tą niespodziewaną podwyżką - to pierwszy wzrost stóp procentowych od 2007 r. Analitycy spodziewali się, że bank utrzyma stopy procentowe bez zmian.
Niespodziewanej decyzji SNB o podwyżce stóp procentowych towarzyszy też zmiana perspektyw inflacji w Szwajcarii, którą SNB ocenia obecnie na 2,8 proc. w 2022 r., 1,9 proc. w 2023 r. i 1,6 proc. w 2024 r. W marcu SNB prognozował 2,1 proc. w tym roku oraz po 0,9 proc. w 2023 i 2024.
Bank centralny Szwajcarii nie wykluczył dalszych podwyżek stóp procentowych, aby ustabilizować inflację. SNB nie wykluczył też interwencji na rynku walutowym.
Jak zauważa Reuters, to kolejny bank centralny, który podjął taką decyzję. W środę Fed podniósł główną stopę procentową w USA o 75 pb do przedziału 1,50-1,75 proc. Podwyżkę stóp zapowiedział też już Europejski Bank Centralny (EBC). Decyzja ma zapaść już w lipcu.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock