Rosja oświadczyła w niedzielę, że liczy na pomoc Chin w przetrwaniu ciosu, jaki zadały jej gospodarce zachodnie sankcje. Zdaniem ministra finansów Antona Siłuanowa w efekcie nałożonych ograniczeń, zamrożono dostęp do prawie połowy rosyjskich rezerw złota i walut obcych.
- To około połowy rezerw, które mieliśmy. Mamy całkowitą rezerwę w wysokości około 640 miliardów dolarów, blisko 300 miliardów dolarów w rezerwach jest teraz w stanie, w którym nie możemy ich wykorzystać - powiedział Anton Siłuanow.
Przypomniał też, że część rosyjskich rezerw złota i walut jest w juanach, w związku z czym Zachód stara się osiągnąć porozumienie z Chinami, aby te ograniczyły dostęp Rosji do swojej waluty. - Część naszego złota i rezerw walutowych mamy w chińskiej walucie, w juanach. I widzimy, jakie naciski na Chiny wywierają kraje zachodnie, aby ograniczyć wzajemny handel z Chinami. Oczywiście, istnieje presja, aby ograniczyć dostęp do tych rezerw - powiedział rosyjski minister.
- Ale myślę, że nasze partnerstwo z Chinami pozwoli nam utrzymać współpracę (...), i nie tylko utrzymać, ale i zwiększyć ją w środowisku, w którym rynki zachodnie się zamykają - dodał.
Sankcje wobec Rosji
Siłuanow powiedział, że w związku z zamrożeniem rezerw Rosja ma kłopoty z obsługą niektórych zobowiązań, w tym zadłużenia. Szef rosyjskiego resortu finansów stwierdził że dług państwowy, w szczególności denominowany w walutach obcych, Rosja będzie obsługiwała w rublach, dopóki nie zostaną rozmrożone jej rezerwy.
Kraje zachodnie nałożyły bezprecedensowe sankcje na Rosję po inwazji na Ukrainę.
Czytaj więcej: JPMorgan i Goldman Sachs kończą działalność w Rosji
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że wypowiedzi Siłuanowa w wywiadzie telewizyjnym to jak do tej pory najbardziej jednoznaczne oświadczenie Moskwy, że będzie szukać pomocy ze strony Chin w celu złagodzenia skutków sankcji. Prezydent Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping spotkali się w Pekinie 4 lutego br. i ogłosili strategiczne partnerstwo, którego celem ma być przeciwdziałanie wpływom Stanów Zjednoczonych, określając je mianem przyjaźni bez granic - przypomniał Reuters.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: Reuters, PAP