Projekt energetyki jądrowej był jednym z tematów rozmów premiera Mateusza Morawieckiego z wiceprezydent USA Kamalą Harris – przyznał szef polskiego rządu. Odnosząc się do konfliktu między amerykańskimi i koreańskimi firmami, jeśli chodzi o budowę elektrowni stwierdził, że "musi być rozwiązany między nimi". - Tutaj nic nam do tego – podkreślił.
Premier Mateusz Morawiecki podczas briefingu po spotkaniu z wiceprezydent USA Kamalą Harris w Waszyngtonie powiedział, że omawiał sprawy związane z obecnością amerykańskiego biznesu i amerykańskiej energetyki oraz amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mateusz Morawiecki po rozmowach z Kamalą Harris
- Dawno nie było takiego roku jak ten ostatni rok, kiedy zbliżenie Polski z USA było tak intensywne, kiedy doszło do tego, że rozpoczęliśmy wiele nowych, zasadniczo kluczowych dla nas projektów – stwierdził szef polskiego rządu.
Jednym z omawianych projektów – jak zaznaczył premier – był projekt energetyki jądrowej. Podkreślił, że tutaj obecność amerykańskich inwestorów jest szczególnie intensywna i szczególnie istotna.
Spór USA z Koreańczykami "musi być rozwiązany między nimi"
Pytany o kwestię budowy elektrowni atomowej w Polsce, wskazał, że rząd przyjął w tej sprawie odpowiedni program. - A więc umowa idzie we właściwym kierunku i tempie – ocenił. Dodał, że o tej kwestii rozmawiał z wiceprezydent USA, a wcześniej z prezydentem Joe Bidenem.
Odnosząc się do konfliktu między amerykańskimi i koreańskimi firmami, jeśli chodzi o budowę elektrowni, odparł: - Ja patrzę na to pragmatycznie, mnie interesuje interes Polski, polska racja stanu. Jeżeli tylko Amerykanie z Koreańczykami się dogadają, to będziemy mieli znakomitych inwestorów koreańskich u nas w Polsce.
- Ten spór między Amerykanami a Koreańczykami musi być rozwiązany między nimi. Tutaj nic nam do tego. Czekamy na jego rozstrzygnięcie – powiedział premier.
Źródło: PAP