Nie minęły jeszcze dwa tygodnie odkąd niemiecka sieć supermarketów Lidl otworzyła pierwszy sklep w Stanach Zjednoczonych, a już amerykański rywal decydował się ją pozwać.
Właściciel amerykańskiej marki Kroger zarzuca Lidlowi kradzież znaczka, którym ten pierwszy podpisuje własne produkty. Ze skargą supermarket wybrał się do sądu w Wirginii. W pozwie opisuje, że Lidl celowo wytworzył własne produkty na podobieństwo tych, które robi Kroger. Amerykańska firma sprzedawała swoje produkty z napisem "Private Selection", a Lidl zdecydował się markować swoje napisem "Preferred Selection".
Pytany o stawiane mu przez konkurenta zarzuty Lidl broni się, że "Preferred Selection" jest specjalnie stworzonym i używanym przez niego znakiem, dobrze rozpoznawalny przez klientów Lidla. Rzecznik firmy odmawia natomiast komentarza co do samego pozwu.
Zdaniem amerykańskiego producenta, w ten sposób niemiecka firma wprowadzała swoich klientów w błąd. Kroger uważa, że na skutek działania Lidla stracił około 75 tys. dolarów.
Jak informuje "Supermarket News", Kroeger już w marcu zgłaszał zastrzeżenia do używania przez Lidl spornego napisu.
Ekspansja za ocean
Lidl otworzył pierwsze sklepy w Stanach Zjednoczonych w połowie czerwca tego roku.
O planie ekspansji marki za ocean poinformowano już długo wcześniej. Do końca bieżącego roku firma planuje otworzyć około 100 dyskontów. Sieć może konkurować ceną, oferując produkty nawet 50 procent tańsze niż inne markety - wynika z zapowiedzi. Aż 90 proc. ze sprzedawanych produktów miały być własnej produkcji.
Eksperci oceniali, że głównym konkurentem Lidla w Stanach Zjednoczonyc będzie inna niemiecka sieć, która już funkcjonuje w USA, czyli Aldi. Marka ma 1,6 tys. sklepów w 35 stanach.
W maju Lidl informował, że zamierza otworzyć w USA co najmniej 20 sklepów. Część z nich miało być wybudowane w sąsiedztwie mniejszym niż 5 mil (ok. 8 km) od marketów firmy Wallmart i Kroger.
Autor: ps/ms / Źródło: supermarketnwes.com, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock