Poleć kogoś do pracy i zarób na tym. Ten trend obecny od jakiegoś czasu na rynku pracy, trafił do sieci popularnych dyskontów. Biedronka oferuje aż tysiąc złotych brutto. Co trzeba zrobić, by otrzymać taką nagrodę?
Wystarczy, że aktualny pracownik poleci kogoś, kto może dołączyć do zespołu. A nowa osoba przepracuje w sklepie co najmniej rok. Wtedy ten, który go polecił otrzyma od firmy tysiąc złotych brutto. Nagroda będzie płatna w transzach: pierwsza po miesiącu, a druga - po 12 miesiącach, informuje Jeronimo Martins Polska, który jest właścicielem Biedronki.
Akcja wpisuje się w widoczny na rynku pracy trend angażowania własnych pracowników w proces rekrutacji.
Nagroda za rekomendację kolegi to część akcji "Polecam Biedronkę". W lipcu w Warszawie rusza jej pilotaż. Ma potrwać od pół roku do 9 miesięcy i - jeśli firma oceni go pozytywnie - będzie stopniowo rozszerzany na inne miasta Polski.
Biuro prasowe nie odpowiada natomiast na pytanie, czy podobny program będzie wprowadzany w innych markach należących do JMP, np. drogeriach Hebe.
Akcja może też pozytywnie wpłynąć na braki kadrowe w popularnym dyskoncie. Na początku maja Piotr Adamczak, szef NSZZ Solidarność w sieci dyskontów powiedział, że pracownicy zostali zawiadomieni o planowanym przesunięciu dwutygodniowych letnich urlopów na późniejszy termin. Powodem takiej decyzji były właśnie niedostateczna liczba pracowników i niewystarczający wzrost w nowych zatrudnieniach.
Moda na polecanie
Niektóre firmy od dawna stosują system nagradzania pracowników za polecenia, a stawki bywają mocno zróżnicowane. Przede wszystkim zależą od kwalifikacji pracownika i stanowiska, na jakie się go poleca.
Do stosowania systemu poleceń pracowniczych przyznaje się serwis Allegro czy firma doradcza EY.
Pracownicy nie zawsze mogą liczyć na gotówkę. Niektóre firmy preferują nagrody w formie rzeczowej.
Na rynku pojawiła się też firma ShireHire, która oferuje usługi związane z poleceniem do pracy w ramach outsoursingu. Z jej pomocy korzysta około 30 firm m. in. BOŚ Bank.
Jednak "wpływ pracowników na budowanie zespołu" to niekoniecznie najważniejszy powód zainteresowania poleceniami. Na popularność tej formy rekrutacji wpływają m. in. niższe koszty. Warto zwrócić uwagę, że nawet jeśli pracownicy są finansowo wynagradzani za sukces kolegów, których polecili do pracy, to i tak jest to tańsza opcja niż wynajmowanie profesjonalnych head hunterów.
Autor: ps/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock