Pewien biznesmen z miasta Puna na zachodzie Indii wydał około 4 tysiące dolarów (ok. 15,8 tys. zł) na wykonaną na miarę maskę ze złota, która ma go chronić przed epidemią koronawirusa. - Ludzie proszą mnie o selfie - powiedział AFP Shankar Kurhade.
Wykonanie tej 60-gramowej maski pokrytej złotem zajęło rzemieślnikom osiem dni. - To cienka maska z niewielkimi otworami, które pomagają mi oddychać - powiedział AFP Shankar Kurhade.
"Ludzie proszą o selfie"
Kurhade, który jest właścicielem firmy produkującej hangary, powiedział, że wpadł na pomysł stworzenia dla siebie złotej maseczki po obejrzeniu reportażu o mężczyźnie, który do ochrony przed COVID-19 zafundował sobie maskę ze srebra.
- Ludzie proszą mnie o selfie - powiedział biznesmen z Puny w stanie Maharasztra. I dodał, że ludzie są pod wrażeniem, gdy go widzą w złotej masce.
Ten 49-letni mężczyzna lubi ozdabiać się złotą biżuterią. Jak przyznaje, ma na sobie ok. 1 kg złota, w tym bransoletę, naszyjnik i pierścienie, które nosi na każdym palcu prawej dłoni.
Indie wprowadziły obowiązek noszenia masek w miejscach publicznych w celu walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Od wybuchu epidemii w kraju tym zdiagnozowano ponad 673 tys. zakażeń, ponad 19 tys. osób zmarło. Indie są czwartym krajem, po USA, Brazylii i Rosji, jeśli chodzi o największą liczbę infekcji SARS-CoV-2.
Źródło: PAP