Władze Japonii zdecydowały o wprowadzeniu czasowego zakazu wjazdu dla cudzoziemców. Wyjątek przewidziano dla rodzimych obywateli i osób posiadających prawo pobytu. Powodem jest wykrycie w tym kraju nowej mutacji koronawirusa.
Według komunikatu ministerstwa zakaz wejdzie w życie w poniedziałek i będzie obowiązywać do końca stycznia 2021 roku.
Wcześniej władze japońskie zakazały wjazdu osobom przybywającym z Wielkiej Brytanii i RPA, także z powyższymi wyjątkami, po wykryciu przypadków nowej mutacji koronawirusa. W piątek japońska telewizja publiczna NHK poinformowała, że nową mutację koronawirusa wykryto u dwóch Japończyków, którzy powrócili do kraju z Wielkiej Brytanii.
Zawieszono także obowiązujący dotychczas wyjątek od 14-dniowej kwarantanny dla obywateli Japonii i zagranicznych rezydentów. Wszyscy przybywający do Japonii muszą obecnie posiadać zaświadczenie o negatywnym wyniku testu na koronawirusa na co najmniej 72 godziny przed wylotem a po wylądowaniu poddać się 14-dniowej samoizolacji.
Koronawirus w Japonii
Japonia mierzy się od listopada ze stale wzrastającą liczbą zachorowań i zgonów. Łączny bilans wykrytych w kraju przypadków koronawirusa wzrósł w sobotę o 3700 do 217 312., przy czym 100 tysięcy osób zakaziło się w ciągu ostatnich niespełna dwóch miesięcy. Zmarło 3213 osób, w tym w Tokio 949.
Są to rekordowe wskaźniki mimo apeli władz o "spokojny" okres świąteczny.
W Tokio, najbardziej dotkniętym pandemią mieście Japonii, od zeszłego tygodnia obowiązuje najwyższy alert dotyczący obciążenia służby zdrowia.
Premier Yoshihide Suga ocenia jednak, że nie ma obecnie potrzeby ogłaszania po raz kolejny stanu wyjątkowego, który pociągnąłby za sobą ograniczenia w działalności firm i kontaktów społecznych. Stan wyjątkowy ze względu na pandemię obowiązywał w całej Japonii w kwietniu i maju.
Źródło: PAP