Grupa odzieżowa Esprit ogłosiła w środę, że złożyła wniosek o upadłość swoich europejskich przedsiębiorstw. Ma być to próba restrukturyzacji działalności po tym, jak firmę mocno dotknęły rosnące koszty. Sieć posiada swoje sklepy także w Polsce.
Notowana na giełdzie w Hongkongu grupa wszczęła postępowanie upadłościowe w Niemczech, wyrażając nadzieję, że to posunięcie umożliwi dotkniętym spółkom zależnym naprawę finansów.
Wniosek o upadłość, złożony przed sądem w Duesseldorfie, dotyczy spółki zależnej Esprit Europe oraz sześciu innych niemieckich spółek należących do grupy.
Operacje biznesowe będą kontynuowane "do odwołania" - podała grupa, cytowana przez Reuters.
Zagrożone miejsca pracy
Według firmy bankructwo dotknie bezpośrednio około 1500 pracowników.
Firma poinformowała jednak, że "nadal bada nowe możliwości finansowania". Dodano, że jeden z inwestorów wyraził zainteresowanie znaczną częścią aktywów Esprit, a rozmowy w sprawie nabycia praw do marki na Europę są już na zaawansowanym etapie.
Spółki zależne w Szwajcarii i Belgii złożyły wnioski o upadłość już w marcu i kwietniu.
Kolejny wniosek o upadłość
"W ostatnich latach spółki zależne borykały się z niezwykle wysokimi kosztami wynikającymi z inflacji, stóp procentowych i cen energii oraz następstwami pandemii COVID-19 i konsekwencjami konfliktów międzynarodowych" - stwierdziła grupa w oświadczeniu
To już drugi raz w ciągu czterech lat, kiedy firma Esprit, założona w 1968 roku w Stanach Zjednoczonych i obecna w 40 krajach (głównie w Niemczech), złożyła wniosek o upadłość.
Źródło: AFP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Sorbis/Shutterstock