Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej podpisali porozumienie z zarządem spółki i przerwali protest okupacyjny w siedzibie firmy. Zawarte porozumienie przewiduje, że PGG wypłaci pracownikom od 4 do 6,4 tysiąca złotych brutto jednorazowego świadczenia.
Ustalono, że przed końcem lipca górnicy dołowi otrzymają 6,4 tys. zł jednorazowego świadczenia, pracownicy zakładów przeróbki węgla 5,2 tys. zł brutto, a pracownicy powierzchni 4 tys. zł brutto. Ponadto ustalono, że do 30 września ustalona zostanie wysokość rekompensaty inflacyjnej dla załogi PGG za trzeci kwartał tego roku, a do 30 listopada - za czwarty kwartał. Uzgodniono także wzrost wartości należnych górnikom posiłków profilaktycznych o ok. 6-7 zł za jeden posiłek.
Rozmowy na temat innych zgłoszonych przez związkowców postulatów - w tym na temat zmian w umowie społecznej dla górnictwa - mają być kontynuowane. Po podpisaniu porozumienia związkowcy przerwali prowadzoną od poniedziałku okupację katowickiej siedziby PGG.
Wypłata jednorazowego świadczenia rekompensującego koszty inflacji będzie kosztować Polską Grupę Górniczą ponad 200 mln zł - poinformował w piątek prezes spółki Tomasz Rogala. Osiągnięte w tej sprawie porozumienie ze związkami prezes określił jako dobre i optymalne.
- Cieszymy się, że po tych pięciu dniach (protestu okupacyjnego w siedzibie PGG - red.) udało nam się znaleźć tę równowagę, balans między żądaniami strony społecznej a tym, na co spółka może sobie pozwolić - powiedział prezes po podpisaniu porozumienia.
Postulaty górników
Wśród zgłaszanych przez związkowców przed rozmowami postulatów były m.in. wypłata wyrównania inflacyjnego dla pracowników spółki, inwestycje w zwiększenie wydobycia węgla w kopalniach, wzrost zatrudnienia oraz urealnienie cen surowca dostarczanego do elektrowni.
Po środowych, zakończonych fiaskiem negocjacjach z udziałem wiceministra aktywów państwowych Piotra Pyzika, w czwartek związkowcy zapowiadali zaostrzenie protestu. W piątek delegacja protestujących została zaproszona na spotkanie z szefem MAP, wicepremierem Jackiem Sasinem.
Rozmowy w PGG
Wcześniej związkowcy przyznawali, że podczas piątkowych rozmów w Warszawie "pewnym wyznacznikiem" było podpisane w czwartek porozumienie w Grupie Tauron, gdzie zarząd zgodził się na wypłatę pracownikom spółek tej energetycznej grupy wyrównania inflacyjnego w łącznej wysokości 7 tys. zł brutto, w dwóch transzach.
W Tauronie uzgodniono także powrót do rozmów płacowych jesienią.
W czwartek związkowcy dawali rządowi czas do końca tygodnia na podjęcie rozmów i osiągnięcie porozumienia. Gdyby tak się nie stało, zapowiadali rozszerzenie protestu. Wśród jego możliwych form wymieniali blokadę wysyłki węgla z kopalń do elektrowni (prawdopodobnie Grupy PGE), blokadę wybranych biur poselskich (możliwe, że również katowickiego biura premiera Mateusza Morawieckiego) oraz zorganizowanie dużej górniczej manifestacji w Katowicach lub w Warszawie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock