Wraz ze spółkami Skarbu Państwa prowadzimy działania, które zapełniły lukę węglową po decyzji o zakazie importu tego surowca z Rosji - zapewniła w środę minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na Twitterze. Polska ma mieć zabezpieczone 8 mln ton węgla. Według informacji minister -węgiel importować będziemy z Kolumbii, USA, Australii, RPA i Indonezji.
"Wraz ze Spółkami Skarbu Państwa prowadzimy skuteczne działania, które zapełniły lukę węglową po decyzji o zakazie importu tego surowca z Federacji Rosyjskiej. Na dziś mamy zabezpieczone ponad 8 mln ton węgla. Jesteśmy po bezpiecznej stronie" - napisała w środę na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska.
Dodała, że "węgiel płynie do Polski", a rząd zadba o jego dystrybucje po całym kraju, tak aby przed najbliższym sezonem grzewczym dotarł do wszystkich potrzebujących.
Minister Moskwa podała w czwartek szczegóły, zgodnie z którymi spółka PGE Paliwa czeka na osiem statków z ponad 700 tys. ton węgla. "Kolumbia, USA, Australia, RPA, Indonezja to kierunki importu węgla. Spółka PGE Paliwa oczekuje na 8 statków z ponad 700 tys. ton. W Porcie Gdańsk trwa rozładunek węgla z Kolumbii" - poinformowała na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska.
Ogromne zainteresowanie zakupem węgla
Wtorek był pierwszym dniem internetowej sprzedaży węgla z Polskiej Grupy Górniczej na nowych zasadach. Ponad 103 tys. klientów próbowało w szczytowym momencie kupić we wtorek węgiel w sklepie internetowym PGG. Skierowane do sprzedaży ok. 25 tys. ton tego surowca starczyło na ponad sześć godzin. Zakupu dokonało jedynie 5,8 tys. osób.
Za co emeryt ma kupić węgiel?
Poza dostępnością surowca, problemem są wysokie ceny. Obecnie za tonę węgla mniej kalorycznego trzeba zapłacić około 2-2,5 tys. zł. Natomiast za tonę węgla wysokokalorycznego trzeba zapłacić około 2,7-3,3 tys zł.
Na problem wysokich cen, często przewyższających możliwości odbiorców zwrócił uwagę dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki. Opublikował w sieci list wysłany przez jednego z widzów. "(...)W zeszłym sezonie płaciłem za 1 tonę ekogroszku 700 zł, to obecnie kosztuje ona na składach węgla 2000 zł za tonę" - czytamy. Telewidz pyta: "za co emeryt ma kupić wystarczającą ilość, kiedy jego emerytura w wielu przypadkach jest mniejsza niż 200 zł:.
Polska zrezygnowała z węgla ze wschodu
15 kwietnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych rozwiązaniach w przeciwdziałaniu agresji na Ukrainę. Nakłada ona między innymi zakaz importu węgla z Rosji.
Z analizy przygotowanej przez Forum Energii wynika, że Polska importuje około 20 proc. zużywanego węgla. Reszta jest produkowana w polskich kopalniach. "W imporcie węgla do Polski dominującym dostawcą jest Rosja, której udział w 2020 roku wyniósł 75 proc." - podał think tank. Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes zarządu Forum Energii wskazywała na początku marca br. w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "możemy właściwie z dnia na dzień zrezygnować z zakupu (rosyjskiego - red.) węgla".
Czytaj więcej: Zakaz importu rosyjskiego węgla. Decyzja rządu
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock