Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny nałożył karę w wysokości prawie 2,5 miliona złotych na spółkę Merida Polska. Według urzędu spółka przez sześć lat zabraniała swoim dystrybutorom sprzedaży rowerów przez internet. Miało to doprowadzić do podziału rynku i ograniczenia konsumentom możliwości wyboru jedynie do najbliższych sklepów stacjonarnych.
Jak podał w komunikacie o karze UOKiK, sprzedaż Merida Polska "odbywa się za pośrednictwem rozbudowanej sieci dystrybutorów, prowadzących sklepy stacjonarne i/lub internetowe".
Zarzuty UOKiK
"UOKiK ustalił, że w latach 2014 – 2020 spółka zakazywała swoim dystrybutorom sprzedaży przez internet. Sklep, który oferował rowery stacjonarnie, mógł na swojej stronie internetowej jedynie prezentować produkty Merida i umożliwić zdalne składanie zamówień. Wprowadzone przez Meridę zasady nie zezwalały na finalizację transakcji on-line i wysyłkę towarów do klientów" - czytamy.
UOKiK dodaje, że po odbiór wybranego roweru nabywca musiał udać się do sklepu stacjonarnego. "Ponadto Merida zakazywała dystrybutorom prowadzenia sprzedaży rowerów za pośrednictwem portali aukcyjnych. Tym samym ustalenia dokonane pomiędzy Meridą a dystrybutorami dążyły praktycznie do całkowitego zakazu sprzedaży rowerów tej marki przez Internet" - ocenia urząd.
- Narzucone przez spółkę Merida Polska zasady sprzedaży rowerów powodowały ograniczenie konkurencji wśród dystrybutorów i prowadziły do podziału rynku między dealerami. Dla konsumenta oznaczało to brak możliwości skorzystania z atrakcyjniejszej oferty przez internet, co mogło skutkować wyższymi cenami oferowanych produktów. Zainicjowane i organizowane przez spółkę Merida Polska porozumienie ograniczające konkurencję stanowiło poważne naruszenie polskich i unijnych reguł konkurencji - twierdzi, cytowany w komunikacie, prezes urzędu Tomasz Chróstny.
Urząd o "terytorialnym podziale rynku"
Jak relacjonuje UOKiK, w opracowanych przez Meridę Polska zasadach określających reguły współpracy z dealerami, "zawarty był zakaz prowadzenia sprzedaży wysyłkowej za pośrednictwem własnych stron internetowych oraz zewnętrznych platform sprzedażowych, a jego złamanie mogło skutkować zerwaniem umowy".
"Ograniczenie sprzedaży przez internet prowadziło do faktycznego, terytorialnego podziału rynku. Internet nie wprowadza żadnych ograniczeń geograficznych. Niezależnie od miejsca zamieszkania konsumenta, wielu dystrybutorów powinno mieć możliwość o niego konkurować za pośrednictwem e-commerce. Jednak klient wiedząc, że musi odebrać rower w sklepie stacjonarnym, mógł nie brać pod uwagę oferty dystrybutorów, do których musiałby pokonać dużą odległość, co znacznie ograniczyło konkurencję pomiędzy dealerami. Efektem było niezgodne z regułami konkurencji wzmocnienie podziału rynku i 'przywiązanie' klienta do sklepu stacjonarnego" - punktuje urząd.
Za te praktyki prezes UOKiK ukarał spółkę Merida Polska kwotą 2 445 329 zł. Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Stanowisko spółki
Spółka Merida Polska nie zgadza się z decyzją prezesa UOKiK i zapowiada, że będzie się od niej odwoływać.
"Merida Polska sp. z o.o. nie zgadza się z decyzją Prezesa UOKiK z 27 lutego 2023 r., która została jej doręczona 2 marca 2023 r. Po konsultacji z doradcą prawnym zdecydowała o wniesieniu odwołania od niej. Oznacza to, że do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia odwołania przez sądy decyzja ta nie będzie podlegała wykonaniu, a kara nie jest należna. Średni czas rozstrzygania spraw odwoławczych od decyzji Prezesa UOKiK przez sądy wynosi od 3 do nawet 10 la" - czytamy w oświadczeniu spółki.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock