Trzy czwarte rodziców wysyła dzieci na zajęcia dodatkowe. A one marzą o tygodniu wolnego

Źródło:
tvn24.pl
Telefony w szkołach zmorą nauczycieli. Inne kraje dają przykład
Telefony w szkołach zmorą nauczycieli. Inne kraje dają przykład
TVN24
Telefony w szkołach zmorą nauczycieli. Inne kraje dają przykład TVN24

Najpopularniejsze są lekcje języków obcych i zajęcia sportowe, np. basen. Niektóre dzieci nie mają w ogóle wolnych popołudni. Czy polscy uczniowie mają za dużo zajęć dodatkowych? - Nie ma jednej odpowiedzi - mówi terapeutka Monika Orkan-Łęcka. - Zależy od potrzeb i możliwości dziecka i jego rodziców.

Wojtek poszedł właśnie do pierwszej klasy. Rok szkolny zapowiada się pracowicie, bo oprócz lekcji szkoła - to placówka prywatna - proponuje też zajęcia dodatkowe. Raz w tygodniu chłopiec będzie chodził na robotykę Lego, raz - na lekkoatletykę i zajęcia z szybkiego liczenia. Poza tym sport: tenis, basen, a w sezonie jesienno-zimowym także narty. Koszt 35-80 zł za zajęcia, 45 minut basenu od 80 do 130 zł (w zależności od tego, czy pływa sam, czy z kolegą).

- Dużo tego - przyznaje Marta, mama Wojtka. - Ale chcę, żeby spróbował różnych rzeczy, zobaczył co mu pasuje, skoro ma możliwość - tłumaczy. Dodaje, że zaletą jest to, że nie musi dziecka nigdzie wozić, bo zajęcia są w szkole, a np. basen niedaleko.

Marta i jej syn nie są wyjątkiem. Według badania CBOS-u już blisko trzy czwarte (72 proc.) rodziców dzieci w wieku szkolnym deklaruje, że posyła je na płatne zajęcia dodatkowe.

To najwięcej od 1998 r., czyli od momentu, gdy sondażownia zaczęła ten temat monitorować. W roku szkolnym 2014/2015 po raz pierwszy takich rodziców wśród badanych była ponad połowa. Znaczący wzrost zainteresowania nastąpił w roku szkolnym 2016/2017, czyli po wprowadzeniu programu 500 plus - wtedy już 61 proc. rodziców zadeklarowało, że przynajmniej jedno z ich dzieci będzie uczęszczać na zajęcia pozalekcyjne. Ich popularność spadła w latach pandemicznych, ale pomału wracała do poziomu sprzed 2020, by w ubiegłym roku szkolnym osiągnąć rekordowy poziom.

Języki, sport, zajęcia artystyczne

Rodzice widzą dużo zalet posyłania dzieci na dodatkowe zajęcia. Nauka języków obcych, które finansuje połowa rodziców, to inwestycja w przyszłość. Na drugim miejscu popularności są aktywności sportowe (42 proc.), dzięki którym najmłodszym wpaja się dobre nawyki, tak ważne w erze siedzącego trybu życia.

Ale zalet jest więcej. Wyjście z domu po szkole to szansa na poznanie nowych koleżanek i kolegów, w tym trochę starszych. - To jeden z największych plusów. Niektóre znajomości nadal trwają, i są to ci najlepsi przyjaciele - opowiada Kaja, mama Ignacego. Syn ma dużo zainteresowań, ale kłopoty z nawiązywaniem nowych znajomości. Zajęcia w mniejszych grupach to ułatwiają.

W pierwszej klasie Ignacy chodził na świetlicę. W drugiej doszły spotkania z logopedą, które po kilku miesiącach zamieniono na ćwiczenia pamięci. Teraz Ignacy chodzi na judo (namówił go tata), hiszpański (sam chciał) i modelarstwo (za namową kolegów). Do tego w soboty dochodzi basen. - Staramy się tak rozplanować zajęcia żeby nie były dzień po dniu i na pewno nie więcej niż jedne dziennie. Każde zajęcia są wyborem Ignacego - podkreśla Kaja.

W sumie za zajęcia płacą ok. 450 zł (najdroższy hiszpański - 55 zł za godzinę, najtańsze modelarstwo - 15 zł miesięcznie). - Nie uważam żeby to były wysokie koszty. Mam porównanie do czasu sprzed dwóch lat, kiedy za samego logopedę raz w tygodniu płaciliśmy 120-140 zł - komentuje Kaja.

Chłopiec ma sporo zajęć, ale ciągle zastanawia się nad kolejnymi. Chciałby zapisać się do harcerstwa. Na razie powstrzymują go rodzice.

Dzieci bywają przemęczone

Na decyzję o wysłaniu dzieci na zajęcia pozalekcyjne wpływa przede wszystkim poziom wykształcenia rodziców. Im jest on wyższy, tym szanse na skorzystanie z dodatkowej oferty rosną. Za zajęcia płaci aż 92 proc. rodziców z wykształceniem wyższym, 70 proc. - ze średnim i 43 proc. z zasadniczym zawodowym lub niższym. Dysproporcje widać też w dostępie do zajęć dzieci z miast i z terenów wiejskich. W mieście posłanie na pozalekcyjne aktywności deklaruje 82 proc. rodziców, na wsi - 59 proc.

Większość rodziców stara się monitorować liczbę zajęć i pilnować, żeby dziecko nie było przeciążone. Ale nie zawsze to się udaje. Wspomina Joanna, która pracowała jako niania.

- Kiedyś zajmowałam się ośmiolatkiem - opowiada. - Prywatna szkoła. Karate dwa razy w tygodniu, po dwa razy basen i angielski. Ja odbierałam go codziennie ze szkoły i robiłam z nim zadania domowe, a poza tym chodziliśmy na plac zabaw pod blokiem. Dopiero wtedy nauczył się samodzielnie huśtać na huśtawce. Zapytałam go raz co chciałby dostać pod choinkę. Odpowiedział, że tydzień bez dodatkowych zajęć

Magdalena Babiarz, psycholożka: - Pracując z dziećmi w wieku przedszkolnym i szkolnym w gabinecie dostrzegam, że duża część z nich uczestniczy w wielu zajęciach dodatkowych. Czasem rodzice zgłaszają się z problemem np. drażliwości dziecka, nadmiernej agresji, a okazuje się, że analizując jego grafik dziecko po prostu jest przemęczone - przyznaje. - To jedne z sygnałów tego, że być może zajęć jest za dużo. Nie oznacza to, że zajęcia dodatkowe są czymś złym, ale jednak warto rozważyć ich ilość. Dodatkowo ważne jest, żeby w ich wyborze uczestniczyły dzieci i wspólnie z rodzicami decydowały o tym jakie to zajęcia budując tym samym motywację wewnętrzną i poczucie sprawczości.

- Czasem rodzice decydują się na zajęcia dodatkowe, bo nie są w stanie opanować energii, ruchliwości dziecka - dodaje Monika Orkan-Łęcka, psychoterapeutka pracująca z młodzieżą i dorosłymi. - Kombinują tak: "Pobiega godzinkę, a ja sobie odpocznę". To może być dobry pomysł, proszenie o pomoc w opiece nad dzieckiem jest słuszne. Warto jednak się zastanowić, czy te kolejne zajęcia i przebodźcowanie dziecka nie wpływa na to, że potem "roznosi" nam dom. 

Czy dzieci mają za dużo zajęć pozalekcyjnych? - Nie ma jednej odpowiedzi - stwierdza Orkan-Łęcka. - Zależy od potrzeb i możliwości dziecka, ale też od potrzeb i możliwości rodziców. Niektóre dzieci chcą testować, same proszą: "Zapisz mnie". Inne są tak przebodźcowane szkołą, kontaktami z rówieśnikami, że nawet jedne zajęcia dodatkowe to może być dla nich za dużo - mówi.

A jak odpoczywa rodzic?

Czasem trudno podjąć decyzję dotyczącą tego, które zajęcia wyeliminować. Lila, ósmoklasistka spod Krakowa, chodzi na pływanie i malarstwo - koszt 390 zł miesięcznie. Chciała jeszcze zapisać się na perkusję, ale zabrakło czasu. - Córka jest bardzo zmęczona - przyznaje jej mama. - Widzę to, często z nią rozmawiamy. Ale nie chce rezygnować z tych zajęć. Lubi to bardzo, sama nas prosiła, żeby taki był grafik.

Psycholożka Monika Orkan-Łęcka zwraca uwagę, że dziecku czasami może być trudno mówić o tym, że jest zmęczone. Wie, że rodzic dużo wydaje na zajęcia, głupio mu się przyznać, że nie ma siły. Jeśli dostrzegamy objawy przemęczenia, czasem warto odpuścić. Zamiast zajęć sportowych można po prostu razem pójść na rower.

Stara się tak robić Natalia, mama 6-letniej Hani, która dwa razy w tygodniu ma angielski online, raz - basen, a od tego roku zaczyna też zajęcia z muzyki. - Czasami jak Hania jest w gorszym nastroju, to jej odwołuję angielski bo nie chcę, żeby miała poczucie, że to przykry obowiązek - twierdzi. A efekty zajęć już są, bo w czasie wakacji Natalia widzi, że córka dogaduje się rówieśnikami z innych krajów.

Orkan-Łęcka zwraca uwagę, że dzieci uczą się od dorosłych. - Pytam rodziców, jak oni odpoczywają. Odpowiedzi są różne: "Biegam w maratonach", "Robię kurs online", "Czytam poradniki". Wtedy dopytuję: a zdarza się pani, panu po prostu poleżeć? Bez podcastu? Bez scrollowania? Sami nie do końca potrafimy odpoczywać i przekazujemy to dzieciom. Za wszelką cenę próbujemy zapełnić im czas, znaleźć jakieś atrakcje. Polecam czasem ponudzić się razem.

No właśnie, nuda. Wielu rodzicom to słowo kojarzy się jak najgorzej: z lenistwem, stratą czasu, albo - co gorsza - z głupimi pomysłami, takimi jak malowanie po ścianach. Lepiej jest dziecko czymś zająć, prawda?

Niekoniecznie. Specjaliści zwracają uwagę, że dopiero wypoczęty (a nawet trochę znudzony) umysł ma szansę być naprawdę kreatywny. Badania nad nudą prowadziła dr Iga Kazimierczyk, pedagożka, prezeska fundacji "Przestrzeń dla edukacji". Przestrzegała przed nadmiernym kontrolowaniem czasu dzieci i młodzieży. - Niby jako dorośli twierdzimy, że chcemy w szkole uczyć zdolności do samodzielnego myślenia, analizowania, wyciągania wniosków, ale nie przyjmujemy, że "nuda" może być do tego narzędziem - mówiła w rozmowie z tvn24.pl. - Jak już nie mam nic na zewnątrz, nic mnie nie stymuluje, nic nie rozprasza, to mam czas, żeby zrobić głębszy oddech i pomyśleć: "Co chcę robić?".

- Wspólny, leniwy czas może być bardzo cenny dla dziecka. W dzisiejszym codziennym pędzie często zapominamy o tym jak ważne jest to, żeby czasem po prostu się ponudzić - potwierdza Madalena Babiarz. - Niestety często lenistwo kojarzymy z czymś złym, trudno jest nam odpoczywać, a tym samym podobne przekonania przekazujemy dzieciom.

Niczego nie żałuję

Syn Iwony jest już dorosły, ale kiedy jeszcze chodził do szkoły, mnóstwo czasu poświęcał na zajęcia pozalekcyjne. Zaczęło się w podstawówce: angielski i niemiecki, oba języki dwa razy w tygodniu, do tego basen i koszykówka. Iwona dorzucała do tego jeszcze teatr, operę i kino - co najmniej dwa razy w miesiącu.

- Kupę kasy i czasu to kosztowało. Zaangażowanie było nie tylko rodziców ale dziadków, cioci, wujka, potem znajomych i ich dzieci. Szukaliśmy podobnie myślących rodziców i współpracy - wspomina dziś. Ale dodaje, że nie żałuje pieniędzy ani poświęconego czasu. - Dzisiaj syn nie boi się świata, w ramach wolnego czasu i wspólnej pasji łazi z partnerką na hiszpański, jeździ w góry się wspinać i na urodziny oczekuje karnetów do teatru. Było warto - podsumowuje.

Czytaj także: "Na jutro przynosimy pieniądze". Branża: popularność jest duża >>>

Iwona zwraca uwagę na jeszcze jeden element - aktywności pozaszkolne to także wysiłek dla rodziców. Wyzwaniem może być zwłaszcza logistyka.- Pamiętajmy, że rodzic też może być przeciążony. Nie chodzi tylko o finanse, ale też o możliwości organizacyjne - mówi Orkan-Łecka. - Mama czy tata po pracy wcielają się w rolę taksówkarzy, odwożą i przywożą dziecko z kolejnych zajęć. A takie przemęczenie też może wpływać negatywnie na relacje. Wszyscy są padnięci, potem nie ma nawet siły, żeby pogadać.

Terapeutka podkreśla, że nie ma jednego rozwiązania. Z dzieckiem należy po prostu rozmawiać i na bieżąco decydować, czy zajęć jest za dużo. - A jeśli dziecko już do nas przyjdzie i powie, że zajęć nie chce, to warto dowiedzieć się dlaczego. Czy coś się wydarzyło? Na pewno nie polecam zmuszania dziecka do uczestnictwa. To nie uczy konsekwencji, uczy, że jego głos nie jest słyszany. Natalia Szostak, grafiki: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wydało decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną spółki Torgservis PL oraz jej udziałowców, Siergieja i Andrieja Sznejderów. Objęta sankcjami spółka prowadzi na polskim rynku sieć dyskontów MyPrice.

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Źródło:
PAP

W 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odnotował w całej Polsce 25,5 miliona zaświadczeń lekarskich dotyczących czasowej niezdolności do pracy, co przełożyło się na łącznie 253,5 miliona dni absencji chorobowej. Z danych ZUS wynika, że nastąpił wyraźny wzrost zachorowań na krztusiec.

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają wiadomości, w których nakłaniają do zaktualizowania danych z powodu podejrzanej aktywności na "koncie Blik" - informuje spółka Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazano, to próba kradzieży danych i środków finansowych.

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę 27 kwietnia nie obowiązuje zakaz handlu. Oznacza to, że otwarte mogą być wszystkie sklepy.

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Źródło:
PAP

Według badania Polskiej Organizacji Turystycznej 43 procent Polaków planuje w tym roku wyjazd na majówkę. Spośród nich 21 procent zamierza spędzić ten czas w kraju, 7 procent za granicą, a reszta jeszcze nie podjęła decyzji.

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Źródło:
PAP

Unijny komisarz do spraw gospodarki Valdis Dombrovskis po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem skarbu Scottem Bessentem powiedział, że rozmowy z USA "nie są jeszcze w zbyt dojrzałej fazie". - Wciąż potrzeba wiele pracy, by dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i uniknąć wzajemnych ceł - podkreślał. Dombrovskis zabrał głos także w sprawie działań Chin.

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Źródło:
PAP

Premier Australii Anthony Albanese zapowiada, że jeśli jego partia wygra nadchodzące wybory, to doprowadzi do zainwestowania 1,2 miliarda dolarów w metale ziem rzadkich. Stacja BBC zastanawia się, czy blokada Chin na eksport tych metali jest szansą dla Canberry.

Blokada Chin szansą dla Australii

Blokada Chin szansą dla Australii

Źródło:
BBC

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane w wysokości około miliona złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot i liczby, które padły 25 kwietnia 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT KNF ostrzega przed rosnącym zagrożeniem "płynącym z grupowych wiadomości SMS od cyberprzestępców". Podkreśla także, że działania oszustów są "coraz bardziej niebezpieczne".

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Unia Europejska przyjęła środki, które mają zniechęcać firmy żeglugowe z krajów członkowskich do sprzedaży starych statków na rzecz rosyjskiej "floty cieni" - poinformował Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej.

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+