Ropa naftowa z Rosji. Orlen o imporcie i sankcjach

Autor:
kris/ToL
Źródło:
PAP
Grabiec o imporcie ropy z Rosji
Grabiec o imporcie ropy z RosjiTVN24
wideo 2/7
TVN24Grabiec o imporcie ropy z Rosji

Jedyny kontrakt na dostawy ropy ze wschodu przestanie być realizowany po wprowadzeniu kolejnych sankcji - przekazało biuro prasowe Orlenu w odpowiedzi na zarzuty posła PO Jana Grabca. Dodało, że koncern paliwowy jest na to przygotowany.

W niedzielę w programie "Kawa na ławę" w TVN24 poseł Platformy Obywatelskiej zarzucił PKN Orlen, że sponsoruje on armię rosyjską, atakującą Ukrainę.

- Premier Morawiecki na szczycie Unii Europejskiej obiecał, że od początku roku Polska nie będzie importowała ropy z Rosji. Tak się jednak nie stało. PiS importuje ropę z Rosji, a Orlen sponsoruje armię rosyjską, atakującą dziś Ukrainę - powiedział poseł Grabiec.

Orlen o ropie z Rosji

PKN Orlen odpowiedział na ten zarzut na swoim profilu na Twitterze.

"Przypominamy, że przed 2015 r. niemal cała ropa przerabiana w Grupie ORLEN pochodziła z Rosji. Od stycznia jest to zaledwie ok. 10-proc. i dotyczy to wszystkich naszych rafinerii w PL, CZ i LT" - podał koncern w niedzielę.

Dodano także, że od początku wojny PKN Orlen nie realizuje "zakupów morskich ropy rosyjskiej i rosyjskich paliw".

"Grupa ORLEN dostosowuje się do wszystkich międzynarodowych sankcji. Jedyny obowiązujący kontrakt na dostawy ropy ze wschodu przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia kolejnych sankcji, na co jesteśmy przygotowani" - dodano na profilu koncernu.

Unia Europejska w ramach jednego z pakietów sankcji zakazała zakupu rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską, ale nie ma decyzji, zakazującej importu ropy przez ropociągi, w tym przez przechodzący przez Polskę do Niemiec ropociąg "Przyjaźń".

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:kris/ToL

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: RachenStocker/Shutterstock

Pozostałe wiadomości