Przeciwko przestępcom VAT-owskim wytoczyliśmy nowe armaty, które zaskoczyły rynek i to było powodem sukcesu w walce z wyłudzaniem tego podatku - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji poświęconej przestępstwom VAT-owskim. Dodał też, że "minicud gospodarczy" zawdzięczamy lepszej ściągalność podatków.
- Uważam, że przyczyną tego minicudu gospodarczego jest waśnie ta ściągalność podatku VAT, podatku CIT, sprawność instytucji państwa. To jest tak, że nagle z nieba dzięki tej woli politycznej, determinacji, profesjonalizmowi, odpowiedzialności, rzetelności i solidności, pojawiło się nagle łącznie w podatkach VAT, CIT, PIT - 30, 40, 50 mld zł więcej (w budżecie - red.) (...) Deszcz pieniędzy z nieba spowodował ten cud gospodarczy" - powiedział szef rządu.
Premier mówił również, że "z mafiami VAT-owskimi jest tak, że walczyć z nimi ich bronią było trudno, ale my wyciągnęliśmy nową technologię, technologię analizy informatycznej".
"Nie w kij dmuchał"
Przypomniał, że podobnie jak w bankach od lat funkcjonuje procedura zapobiegania praniu brudnych pieniędzy, tak rząd wdrożył podobną procedurę weryfikującą "potencjalne transakcje z punktu widzenia prania pieniędzy przez mechanizmy VAT-owskie".
- 8,5 mld transakcji to nie w kij dmuchał, to gigantyczna liczba. Często generałowie chcą toczyć wojnę poprzednim rodzajem broni, my wytoczyliśmy nowe armaty, to jest to, co zaskoczyło rynek i przyczyna wielkiego sukcesu - dodał.
Efekt jest bardzo szybki, podkreślił, bo "w ciągu trzech lat nadrobiliśmy całą tę lukę".
Morawiecki zwracał uwagę, że już od 2013 r. były znane raporty informujące o luce VAT-owskiej, więc można uznać, że ówczesnym rządom "zabrakło odpowiedzialności, profesjonalizmu, woli walki z patologiami". Przypomniał, że jak został szefem Ministerstwa Finansów (w 2016 roku), to pokazano mu "pliki różnych listów" od zrzeszeń przedsiębiorców m.in. zajmujących się paliwami czy elektroniką.
- Wszyscy oni pokazywali, że wycieka VAT już nie drobną strużką, ale strumieniami - powiedział.
Morawiecki podkreślał też, że "podatek VAT jest jak paliwo dla statku, kradzież czy wyciek tego paliwa powodował, że statek - Polska - płynął wolniej, a pasażerowie go opuszczali. - Tak straciliśmy 2 mln obywateli, którzy wyjechali z kraju, choć oczywiście nie tylko z tego powodu - dodał.
Niższa niż średnia europejska
"Luka VAT osiągnęła w 2018 r. poziom 12,2 proc. przychodów teoretycznych, czyli była niższa niż średnia europejska według ostatnich dostępnych danych" - napisano w zaprezentowanym w piątek raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod tytułem "Krótka historia VAT w Polsce", który powołuje się na szacunki Ministerstwa Finansów.
Zgodnie z raportem, instytucje analizujące lukę VAT oraz jej rozmiary w Polsce i pozostałych krajach UE sygnalizowały pogłębianie się tego zjawiska w naszym kraju. Wyliczenia wskazują, że po 2008 r. nastąpił wzrost luki podatkowej do poziomu 24,2 proc. w 2015 r.
"Według szacunków Ministerstwa Finansów luka podatku VAT w 2018 roku po raz kolejny uległa zmniejszeniu z 15,3 proc. w 2017 r. do 12,2 proc. W 2016 roku wartość ta wyniosła około 20,7 proc., a w 2015 roku - 24,2 proc." - napisano.
40 mld zł z uszczelnienia
Według raportu, atutem zreformowanej administracji podatkowej jest znaczące zwiększenie jej możliwości analitycznych, szczególnie dzięki użyciu zaawansowanych rozwiązań IT. Autorzy raportu piszą, że dysponuje ona również unikalnym system monitorowania przepływów finansowych (STIR), który - według Polskiego Instytutu Ekonomicznego - czyni Polskę prekursorem w zakresie wykorzystywania analiz big data do identyfikacji nieprawidłowości i reagowania na nie w czasie rzeczywistym.
Dodano, że skumulowany jednoroczny efekt uszczelnienia podatku VAT w latach 2016-2018 wynosi obecnie ok. 21,7 mld zł, a skumulowane wpływy z podatku VAT, które udało się uzyskać w ciągu trzech lat - czyli od momentu, w którym luka podatkowa zaczęła maleć - to przynajmniej 40,1 mld zł.
Autorzy raportu wskazują, że wzrost wpływów z podatku VAT nie jest jedynie efektem uszczelnienia luki podatkowej, ale także dobrej koniunktury gospodarczej - zarówno krajowej, jak i światowej.
Zaznaczono, że w krajach "starej 15" luka VAT nie rosła w takim tempie jak w Polsce i dopiero obecnie nasz kraj ma lukę niższą niż średnia europejska.
"Ponadto, biorąc pod uwagę inne przychody, około 51,8 mld zł dodatkowych środków mogły przynieść działania uszczelniające w latach 2016-2018" - czytamy.
Szybkie szacunki CASE
Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych powołując się na swoje tzw. szybkie szacunki poinformowało we wtorek, że luka w VAT w Polsce spadła z 14,7 proc. w 2017 r. do 7,2 proc. w 2018 r., czyli 13,8 mld zł. "To oznacza, że w ciągu dwóch lat luka zmniejszyła się z 36,9 miliardów złotych w 2016 r. do 13,8 miliardów złotych w 2018 r. (spadek aż o 13,6 punktu procentowego)" - napisano w komunikacie CASE.
Instytucja tłumaczy, że swoje szacunki opiera na danych Głównego Urzędu Statystycznego, Ministerstwa Finansów oraz pełnych szacunkach luki w VAT z 2016 r., które CASE opracowało dla Komisji Europejskiej, a także na założeniu stałej efektywnej stopy podatkowej w okresie 2016-2018. Dodano, że pełne szacunki luki będę opublikowane przez KE w późniejszym terminie.
Autor: kris / Źródło: PAP