Od 2017 r. porady dietetyczne dla kobiet w ciąży i rodziców małych dzieci będą finansowane ze środków publicznych - wynika z projektu Narodowego Programu Zdrowia. O takie rozwiązanie apelował ruch Głodni Zmian, który zebrał w tej sprawie ponad 10 tys. podpisów.
W czerwcu pediatrzy, dietetycy, pielęgniarki oraz rodzice tworzący ruch Głodni Zmian, złożyli w resorcie zdrowia wniosek o wprowadzenie porady żywieniowej dla kobiet w ciąży i rodziców małych dzieci. Porada taka miałaby być finansowana przez NFZ. Propozycję tę poparło ponad 10 tys. rodziców.
Ogromny wpływ
W projekcie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 przewidywane jest zapewnianie od 2017 r. dostępności do porad żywieniowo-dietetycznych dla kobiet w ciąży i rodziców dzieci w wieku 0-5 lat. Porady będą finansowanych ze środków publicznych. Wzmocniona ma być także rola położnych, pielęgniarek i higienistek szkolnych w działaniach profilaktycznych. Rzeczniczka resortu Milena Kruszewska wskazała, że właściwe żywienie we wczesnym okresie życia ma ogromny wpływ na kondycję oraz rozwój fizyczny i psychiczny dziecka - pozwala osiągnąć genetycznie uwarunkowany potencjał wzrostowy oraz poziom inteligencji. Ponadto, może wpływać na zmniejszenie ryzyka wystąpienia niektórych chorób cywilizacyjnych. Członkowie ruchu Głodni Zmian uważają, że obecnie w Polsce brakuje systemowego rozwiązania w zakresie profilaktyki otyłości u dzieci. Ich zdaniem dzieci powinny być objęte opieką zapobiegającą otyłości nie tylko w domu i szkole, ale także w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).
- Żeby coś trwale i skutecznie zmienić w systemie opieki zdrowotnej w Polsce, trzeba to wpisać do koszyka świadczeń gwarantowanych - argumentowała prezeska fundacji My Pacjenci Ewa Borek.
Wydatki na otyłość
Fundacja My Pacjenci, na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań, szacuje, że jedynie 38 proc. lekarzy POZ edukuje rodziców o żywieniau dzieci. Zdaniem autorów wniosku przekazanego MZ, finansowanie porad dietetycznych pomoże zapobiec wysokim kosztom związanym z leczeniem chorób dietozależnych. Według analizy przygotowanej przez fundację, na otyłość i jej główne powikłania przeznaczanych jest rocznie - 3,1 mld zł - czyli ok. 5 proc. całkowitych wydatków NFZ na zdrowie. Najwyższe koszty (98 proc. tej kwoty) generują powikłania otyłości (tj. choroby układu krążenia, cukrzyca typu II czy choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych), a na profilaktykę i leczenie otyłości niepowikłanej przeznaczane jest 2 proc. środków. Jak zaznacza fundacja, wydatki roczne ZUS i NFZ z tytułu otyłości i jej głównych ośmiu powikłań w 2013 r. wyniosły 4,3 mld zł.
Kampanie przeciwko otyłości są coraz ostrzejsze:
Autor: tol//ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock