Spółka PayPro, właściciel serwisu Przelewy24, ostrzega przed kampanią phishingową na Facebooku. "Autor postów proponuje zatrudnienie w PayPro S.A., podając się za rekrutera. Kampania ma na celu oszustwo finansowe" - podkreślono w komunikacie.
Przedstawiciele PayPro zaznaczyli, że ogłoszenie o pracę w żaden sposób nie jest związane z PayPro S.A. i serwisem Przelewy24. "Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i zgłaszanie oszustwa do Centrum pomocy Facebooka" - radzą.
Fałszywa oferta pracy
Do komunikatu dołączono przykład fałszywej oferty pracy. "Oferuję prace w Polskiej firmie, praca dla każdego, zarobki od 2100 zł netto w miesiącu poświęcając 2-3 godziny dziennie. Legalna firma, umowa o pracę. Więcej informacji udziele w wiadomości prywatnej. Pozdrawiam" - czytamy w ogłoszeniu (pisownia oryginalna).
W wiadomości prywatnej, wysłanej przez konto osoby podszywającej się pod rekrutera, dowiadujemy się, że chodzi o rzekomą ofertę pracy w spółce PayPro, na stanowisku pośrednik płatności.
Przedstawiciele firmy PayPro zwrócili jednak uwagę, że spółka "nigdy nie poszukuje pracowników poprzez portal Facebook". "Wszystkie oferty pracy można znaleźć na stronie Przelewy24, na Pracuj.pl oraz w serwisie GoWork" - dodano w komunikacie.
Portal branżowy Cashless.pl, który jako napisał o powyższym ostrzeżeniu, wskazał, że prawdopodobnie celem autorów fałszywych ogłoszeń o pracy w PayPro na Facebooku jest znalezienie osób, które posłużą jako tzw. słupy. "Zwykle proceder taki służy praniu pieniędzy pochodzących z przestępstw. Niekiedy też oszuści, oferując pracę, proszą o dane osobowe, za pomocą których zakładają w bankach konta wykorzystywane później do zaciągania pożyczek" - wyjaśniono.
Przelewy24 to system płatności internetowych, który udostępnia ponad 350 metod płatności online.
Kolejne ostrzeżenie
To kolejne ostrzeżenie, które pojawiło się w ostatnich dniach.
Kilka dni temu informowaliśmy o oszustach podszywających się pod firmę InPost. W ubiegłym tygodniu także Poczta Polska ostrzegała przed cyberprzestępcami podającymi się za spółkę, którzy wysyłają wiadomości nakłaniające do kliknięcia w podejrzany link.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock