Ta wypowiedź dyskwalifikuje go z funkcji, którą pełni - stwierdziła posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. - To jest dramat, że tacy ludzie odpowiadają za finanse państwa - dodał Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej. W ten sposób politycy opozycji komentowali wypowiedź wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, który ocenił, że konsumenci nie odczuli bezpośrednio w swoich kieszeniach skutków epidemii.
Patkowski wyraził taką opinię podczas poniedziałkowej debaty organizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. - W momencie kiedy utrzymamy miejsca pracy, nie ma potrzeby stosowania dalszych środków dla konsumentów, bo z ich punktu widzenia nic się nie zmienia - powiedział wiceminister.
Wskazał też, że zamknięte są restauracje, kina, baseny czy kluby fitness, więc pieniądze wydawane na rozrywkę i rekreację zostają w kieszeni konsumentów. - W tym momencie konsument ma czasami większą kwotę do dyspozycji, jeśli nie stracił pracy - zaznaczył.
- Widzimy, że sytuacja konsumentów nie uległa pogorszeniu. Gdyby się to zmieniło i zauważymy, że dużo osób, które spłacają w tej chwili kredyty hipoteczne, nie są w stanie tych rat obsługiwać, to pewnie taka interwencja będzie potrzebna, ale na ten moment takiej potrzeby nie widać - zaznaczył.
Komentarze opozycji
Wypowiedź wiceszefa resortu finansów komentowali we wtorek politycy opozycji.
- To są jakieś opary absurdu ministra finansów. Minister finansów chyba nie ma takiego doświadczenia życiowego - nie wie, na co ludzie wydają pieniądze, dlaczego oszczędzają pieniądze, dlaczego chodzą do kina, do teatru albo pracują - stwierdziła w rozmowie z redaktorem TVN24 posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.
Po czym dodała: "Powiem szczerze, że wypowiedź ministra dyskwalifikuje go z funkcji, którą pełni".
- Chciałabym przekazać panu ministrowi taką informację, że nie wystarczy zamknąć teatr, kino, klub fitness. Ci ludzie muszą też jeść, wyżywić swoją rodzinę, swoje dzieci. Co mają zrobić? - zapytała posłanka.
- Niedoświadczenie i niedojrzałość pana ministra jest tak absurdalna, że brakuje mi słów. (...) Trudno jest komentować to, co pan minister z siebie wyrzuca. (...) Panie ministrze, nie jesteśmy w filmie, to nie jest komedia. Mówimy o realnym życiu ludzi, którzy nie mają na prąd, nie mają na gaz, nie mają pieniędzy na jedzenie dla swoich dzieci. Ludzie tracą pracę, a pan mówi o takich rzeczach. Ja tego kompletnie nie rozumiem - powiedziała.
"To jest dramat"
Z kolei zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej Dariusza Jońskiego "to jest dramat, że tacy ludzie odpowiadają za finanse państwa". - Ci ludzie są całkowicie oderwani od rzeczywistości. Nie mam znajomego, który nie miałby pomniejszonej pensji - zaznaczył.
Podkreślił, że "sytuacja jest bardzo trudna, idą bardzo trudne czasy". - Mamy w Polsce dobrych ekonomistów i nie musimy słuchać ludzi, którzy dopiero się uczą ekonomii. To jest trudny czas, potrzeba mądrych głów. Można zaprosić byłych ministrów finansów z różnych opcji (politycznych - red.), by pomogli nam z tego wszystkiego wyjść. Tym bardziej, że przez ostatnie 30 lat udało nam się przejść suchą nogą - wskazał Joński.
Na koniec dodał: "Takie wypowiedzi są kompromitujące dla rządu".
W podobnym tonie wypowiedział się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). - To jest po prostu dramat. Pan Patkowski codziennie dostarcza nam przekonania, że bardziej nadaje się do przedszkola, a nie do ministerstwa. Panie Patkowski, dzisiaj przedsiębiorcy stają przed dramatycznymi problemami. Banki wypowiadają im umowy kredytowe, muszą zwalniać ludzi, popełniają samobójstwa. Tak, polscy przedsiębiorcy popełniają samobójstwa, bo nie mogą pogodzić się z sytuacją - powiedział.
Kim jest Piotr Patkowski?
Piotr Patkowski został powołany na wiceministra finansów w połowie kwietnia bieżącego roku. Jak poinformował resort finansów, Patkowski ukończył studia na kierunku prawo na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Pracował w Biurze Prawnym Ministerstwa Energii i w Gabinecie Politycznym ówczesnego wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego.
Następnie był doradcą premiera Mateusza Morawieckiego. Pełnił też funkcję dyrektora Departamentu Oceny Skutków Regulacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na początku 2020 r. został mianowany Koordynatorem Oceny Skutków Regulacji.
Wątpliwości niektórych polityków opozycji budził wiek Patkowskiego. Wiceszef resortu finansów nie ukończył jeszcze 30. roku życia (rocznik 1991).
Źródło: TVN24, PAP