Od niedzieli za prawie wszystkie torby foliowe wydawane w sklepach trzeba zapłacić 20 groszy plus VAT. Wyjątkiem są tak zwane zrywki, które pozostaną bezpłatne.
Zgodnie z prognozami rządu opłaty z toreb mają dać do budżetu 1,2 miliarda złotych. Resort środowiska liczy, że będą Polacy proekologiczni i wpływy będą mniejsze.
Objęcie wszystkich toreb z tworzyw sztucznych opłatą recyklingową (20 groszy plus VAT) to konsekwencja noweli tak zwanej ustawy śmieciowej, w której zmieniono między innymi przepisy dotyczące właśnie toreb foliowych.
Wpływy do budżetu
Minister środowiska Henryk Kowalczyk wyjaśnił, że dotychczasowe przepisy zakładające opłatę recyklingową za torby o grubości od 15 do 50 mikrometrów spowodowały, że sklepy i handlowcy zaczęli wydawać swoim klientom torby grubsze. Opłaty za część jednorazówek zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku. - Prawdą jest, że toreb o grubości od 15 do 50 mikrometrów mniej wydawano, ale efektu ekologicznego, czyli znaczącego ograniczenia używania jednorazowych toreb foliowych, nie osiągnęlismy. Dlatego też zdecydowaliśmy się, by opłatą objąć wszystkie torby powyżej 15 mikrometrów. Tym sposobem, nie będzie ucieczki do grubszych toreb i będziemy stopniowo uzyskiwać efekt ekologiczny - powiedział minister. Zgodnie z szacunkami resortu, w Polsce zużywamy nawet 11 miliardów foliówek rocznie; to od 250 do 300 toreb na mieszkańca. - Po roku działania ustawy okazało się, że zużycie toreb na jednego mieszkańca spadło do ośmiu toreb na rok, co stawiałoby nas w czołówce europejskiej. Z naszych analiz wynikało jednak, że jest to niemożliwe. Producenci zaczęli produkować grubsze toby (powyżej 50 mikrometrów - red.), z których zaczęli korzystać klienci - wskazał minister. Po aktualizacji prognoz - dotyczących wpływów z opłat recyklingowych za foliówki - do budżetu ma wpłynąć 1,2 miliarda złotych za 2020 rok. Dla porównania, w 2018 rok było to 80 milionów złotych. - Mam nadzieję, że wpływy z opłat będą niższe, co oznaczałoby, że Polacy rezygnują z używania jednorazówek. Taki właśnie cel ma ta opłata, to nie fiskalizm, a zachęta do bardziej ekologicznego życia - zaznaczył szef resortu środowiska.
Opłaty za foliówki
Obecne przepisy pozwalają na podniesienie opłaty recyklingowej do maksymalnie 1 złotego od każdej foliówki. Opłaty za jednorazowe torby obowiązywały w Polsce w niektórych sieciach handlowych i sklepach od początku XXI wieku. Nie były one jednak uregulowane ustawowo. Według szacunków, konieczność płacenia za torby na zakupy spowodowała ograniczenie ich stosowania o około 36 procent, z około 470 do 300 toreb na mieszkańca rocznie. Według danych Komisji Europejskiej, przecięty Europejczyk zużywa 200 foliówek rocznie. Najmniej Duńczycy - cztery torby rocznie.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock