Działalność ośrodków innowacji nie przyczyniła się do lepszej komercjalizacji wyników badań naukowych czy wdrażania innowacji w gospodarce - oceniła Najwyższa Izba Kontroli w opublikowanym we wtorek raporcie na temat działalności ośrodków innowacji.
"Jedynie 14 proc. przedsiębiorców – lokatorów badanych ośrodków innowacji dokonało w latach 2013-2015 zgłoszeń w Urzędzie Patentowym" - alarmuje NIK w raporcie po kontroli ośrodków.
Trudna sytuacja ośrodków
NIK zauważyła, że w ostatnich latach rozwojowi infrastruktury w ośrodkach innowacji nie towarzyszyło odpowiednie jej wykorzystanie. "Niepokój budzi również fakt, że większość ośrodków ma niestabilną, a wręcz trudną sytuację ekonomiczną. W konsekwencji mogą mieć problem z utrzymaniem i odnawianiem infrastruktury pozostającej w ich dyspozycji" - ostrzega Izba.
Ośrodki innowacji to wyspecjalizowane podmioty dysponujące odpowiednią infrastrukturą i doświadczeniem w oferowaniu usług niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej wykorzystującej nowoczesne rozwiązania.
Czy jesteśmy innowacyjni?
W publikacji wskazano, że Polska nadal zajmuje odległe miejsce w rankingach innowacyjności – w Globalnym Indeksie Innowacyjności 2015 nasz kraj został sklasyfikowany na przedostatnim miejscu wśród krajów UE, wyprzedzając jedynie Rumunię.
"W okresie objętym kontrolą nastąpił rozwój infrastruktury ośrodków innowacji, głównie dzięki środkom pochodzącym z budżetu Unii Europejskiej (...). Skontrolowane ośrodki wydały na inwestycje (rozbudowa powierzchni użytkowej, w tym laboratoryjnej) ponad 1 mld zł, w tym ze środków własnych ponad 242 mln zł" - podano w raporcie.
Efektywne wykorzystanie majątku
NIK zwraca uwagę, że ośrodki innowacji nie dołożyły starań, by efektywnie wykorzystać powstały majątek w postaci: parków naukowo-technologicznych, inkubatorów technologicznych, laboratoriów, pomieszczeń pod wynajem dla przedsiębiorców innowacyjnych. Ponad 1/3 powierzchni lokali pozostających w dyspozycji ośrodków innowacji, które mogłyby zostać udostępnione innowacyjnym przedsiębiorcom, pozostawała niewykorzystana.
Według Izby oferta ośrodków innowacji kierowana do przedsiębiorców podejmujących lub prowadzących innowacyjną działalność gospodarczą nie obejmowała całego zakresu usług, na które przedsiębiorcy zgłaszali zapotrzebowanie. W części ośrodków nie określono kryteriów doboru przedsiębiorców – beneficjentów wsparcia, zasad ich funkcjonowania w ośrodkach oraz standardów świadczenia usług.
Co z finansami?
Zaznaczono, że działalność ośrodków innowacji opierała się w dużym stopniu na finansowaniu ze środków publicznych, przy niewystarczającej dbałości o zwiększanie przychodów z prowadzonej działalności. Izba zauważyła, że większość ośrodków w badanym okresie nie poprawiła swoich wyników finansowych.
Zdaniem Izby wraz z rozwojem działalności ośrodków innowacji finansowanie ze środków publicznych powinno maleć, tymczasem tak się nie działo. "Brak wzrostu udziału przychodów z tytułu wynajmu powierzchni czy innych świadczonych usług w całości przychodów ośrodków, stwarza ryzyko, że w dłuższej perspektywie czasowej część ośrodków nie będzie w stanie utrzymać, a co za tym idzie odnawiać infrastruktury pozostającej w ich dyspozycji" - ostrzegła Izba.
Wskazówki
W ocenie NIK działania ministra gospodarki mające na celu stymulowanie współpracy przedsiębiorców z instytucjami otoczenia biznesu nie przyniosły dotychczas znaczącej poprawy stopnia komercjalizacji wyników badań naukowych i wzrostu intensywności wdrażania innowacyjnych technologii w gospodarce. Natomiast Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) właściwie realizowała powierzone jej zadania polegające m.in. na udzielaniu wsparcia finansowego, mającego na celu wzmocnienie powiązań pomiędzy przedsiębiorcami, instytucjami otoczenia biznesu oraz ośrodkami badawczymi. NIK zaznaczyła jednak, że PARP nie została zobowiązana do prowadzenia badań efektywności finansowanych projektów.
Izba zauważyła ponadto, że działalność ośrodków innowacji została ukierunkowana na wspieranie przedsięwzięć podejmowanych głównie przez mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Podmioty te mają niewielki potencjał ekonomiczny, a co za tym idzie z dużą ostrożnością podejmują ryzyko związane ze wprowadzaniem nowych, dotychczas niestosowanych technologii czy też z wchodzeniem na rynek z nowym produktem lub usługą. "Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa mają ograniczoną zdolność ponoszenia kosztów w razie niepowodzeń we wdrażaniu nowych przedsięwzięć" - wyjaśniła NIK.
Izba radzi, by instytucje odpowiedzialne za rozwój przedsiębiorczości innowacyjnej w Polsce przeanalizowały stanowiska wyrażane przez przedstawicieli ośrodków innowacji, w których wskazują na bariery w rozwoju przedsiębiorczości innowacyjnej, m.in. brak instrumentu finansowania projektów wysokiego ryzyka, brak właściwego podejścia do wdrożeń innowacji w Polsce, np. poprzez systemowe wprowadzenie ułatwień w finasowaniu start-upów, a także ograniczenia wykorzystania infrastruktury ośrodków innowacji.
NIK skontrolowała 26 ośrodków, w tym 12 beneficjentów Działania 5.3 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (POIG), które otrzymały prawie 1,2 mld zł wsparcia. Z kolei Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) przeznaczyła ponad 5,22 mld zł na finansowanie zadań ujętych w Strategii Innowacyjności i Efektywności Gospodarki „Dynamiczna Polska 2020”.
Spośród 26 skontrolowanych ośrodków innowacji, w sześciu jednostkach większościowymi udziałowcami były podmioty z kapitałem Skarbu Państwa, w czterech przypadkach większościowi udziałowcy reprezentowali kapitał prywatny, a w pozostałych 16 ośrodkach większość kapitału była własnością jednostek samorządu terytorialnego.
Autor: gry / Źródło: PAP