Port lotniczy w Radomiu znowu świeci pustkami. Pojawia się jednak światełko w tunelu w związku z planami wprowadzenia "ciszy nocnej" na Lotnisku Chopina. Samoloty, zamiast do Warszawy w godzinach objętych zakazem, mogłyby latać na południe Mazowsza. Radomski port wystąpił już o zgody na wykonywanie nocnych lotów. - To byłby dobry pierwszy krok i uwiarygodnienie lotniska - ocenia w rozmowie z tvn24bis.pl Sebastian Gościniarek, partner w firmie doradczej BBSG.
W połowie września tego roku przedstawiciele Lotniska Chopina poinformowali, że chcą wprowadzić "ciszę nocną".
Zakaz miałby zostać wprowadzony wraz z nowym rozkładem letnim - na przełomie marca i kwietnia tego roku. Zgodnie z założeniami "cisza nocna" obowiązywałaby we wszystkie dni tygodnia między godziną 23:30 a 5:30 i dotyczyłby wszystkich operacji lotniczych.
Pod koniec października odpowiedni wniosek złożony przez władze Chopina zatwierdził prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Jak poinformował branżowy portal Rynek Lotniczy, wykorzystać chciałoby to lotnisko w Radomiu, które jest zainteresowane przejęciem lotów nocnych z warszawskiego portu.
Nocne loty z Radomia?
Rzecznik prasowy portu położonego na południu Mazowsza pytany przez tvn24bis.pl o te plany nie odpowiada wprost, jednak wskazuje, że lotnisko "jest otwarte na współpracę".
"Port Lotniczy Radom S.A. realizuje strategię zakreśloną w Planie Generalnym. Decyzja o rozpoczęciu operacji z danego lotniska zależy przede wszystkim od przewoźników. Lotnisko w Radomiu jest otwarte na współpracę w ramach swoich skromnych w porównaniu z innymi portami lotniczymi możliwości infrastrukturalnych" - czytamy w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl przez Kajetana Orła.
Doniesienia zdają się zresztą mieć potwierdzenie w ostatnich decyzjach podjętych przez przedstawicieli lotniska. Kajetan Orzeł poinformował, że w połowie września Port Lotniczy Radom wystąpił do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących nocnych lotów samolotów pasażerskich. Jak dodał, wniosek poprzedziły analizy połączeń, które wykonano wiele miesięcy temu.
"24 listopada Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wszczął postępowanie administracyjne o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. Uruchomienie nocnych lotów samolotów pasażerskich na lotnisku w Radomiu" - informuje rzecznik prasowy.
Ponadto lotnisko wystąpiło również z wnioskiem o ocenę oddziaływania nocnych lotów na środowisko do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Radomiu. Postępowanie znajduje się na etapie uzyskania opinii i uzgodnień od organów współdziałających. I jak wskazał Orzeł, "na tym etapie trudno sprecyzować datę otrzymania decyzji".
Jakie szanse
Zdaniem Sebastiana Gościniarka, jednego z założycieli i partnera w BBSG, ewentualne przejęcie lotów nocnych z Lotniska Chopina byłoby dla radomskiego portu "dobrym pierwszym krokiem i uwiarygodnieniem". - Pokazaniem, że potrafi, umie, że dojazd do Radomia nie jest taki okrutny, jak się mówi - wskazał ekspert w rozmowie z tvn24bis.pl.
Jak dodaje, trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, czy efektem tego byłoby pojawienie się w porcie nowych przewoźników, którzy chcieliby latać także w ciągu dnia.
Sebastian Gościniarek jednocześnie zwrócił uwagę, że przejęciem nocnych lotów z Chopina może być zainteresowane nie tylko lotnisko w Radomiu, ale i na przykład w Łodzi. Dlatego o ostatecznej decyzji przewoźników może zdecydować to, co zaoferują porty lotnicze.
Jego zdaniem nie wykluczone zresztą, że po wprowadzeniu "ciszy nocnej" w Warszawie, przewoźnicy będą starali się "ściskać" rozkłady połączeń, aby omijać godziny objęte zakazem. Tym samym mniejszym lotniskom pozostałaby walka o obsługę jedynie lotów czarterowych.
Radomskie lotnisko jest jedynym portem lotniczym użytku publicznego w Polsce, który powstał bez wsparcia unijnego. Miasto zainwestowało w jego utworzenie ponad 90 mln zł.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24