LOT prognozuje "rekordowy" zysk

Strategia PLL LOT, ogłoszona w październiku 2023 r., zakłada osiągnięcie do 2028 r. przychodów na poziomie 17 mld zł i zysku w wysokości 640 mln zł. Wtedy też zarząd PLL LOT deklarował, że zysk za 2023 r. ma wynieść 1 mld zł. "PLL LOT prognozują za 2023 rok zysk netto na (rekordowym) poziomie 1 mld PLN zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Zrealizowały również terminowo spłatę pierwszej transzy pożyczki w wysokości 450 mln złotych i nie przewidują zmian w harmonogramie spłat pomocy otrzymanej w związku z pandemią COVID-19" – napisał w środę na swoim profilu na X, dawniej Twitter, rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski. Dodał, że do spłaty pozostają "3 raty po 450 mln w ciągu kolejnych trzech lat".

Wcześniej były premier Marek Belka, pytany przez portal Gazeta.pl, o budowę CPK, stwierdził: - Żeby taki wielki port miał sens, musi być gospodarz. Tym gospodarzem jest zwykle narodowa linia lotnicza, LOT. A LOT jest w bardzo trudnej, w niezmiernie trudnej sytuacji gospodarczej, o czym się mało mówi.

Zgodnie z zapowiedziami z października ub.r., 2023 r. dla LOT miał zamknąć się przewiezieniem 10 mln pasażerów, a do 2028 r. ta liczba ma wzrosnąć do blisko 17 mln osób. Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa (69,3 proc. udziałów), a drugim (30,7 proc.) - Polska Grupa Lotnicza (PGL), należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.

Z ostatnich dostępnych danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że najpopularniejszą linią lotniczą w Polsce jest Ryanair. W okresie od stycznia do września br. w polskich portach lotniczych w krajowym i międzynarodowym ruchu regularnym obsłużono ponad 12 milionów pasażerów irlandzkiego przewoźnika.

Drugie miejsce zajęły Polskie Linie Lotnicze LOT - blisko 8 milionów pasażerów. Na trzecim miejscu sklasyfikowano węgierską linię Wizz Air - prawie 7,9 miliona pasażerów. Tuż za podium znalazła się niemiecka Lufthansa - ponad 1,3 miliona pasażerów.